"Idea fenomenologii" - Edmund Husserl
Edmund Husserl |
WPROWADZENIE
Znaczenie poniższych Pięciu wykładów: Idea fenomenologii (wprowadzenie do Elementów fenomenologii i krytyki rozumu) wygłoszonych przez Husserla w dniach od 26 IV do 5 V 1907 roku ukaże się w całej pełni, gdy spróbujemy uzmysłowić sobie, w jakim momencie duchowego rozwoju Husserla powstały i jakim są punktem zwrotnym w jego myśleniu. Oświetlenie tych spraw będzie zadaniem niniejszego wprowadzenia. Sześć lat po ukazaniu się Badań logicznych Husserl przeżywa ciężki kryzys. Wtedy też spotyka go upokorzenie: wysunięta przez Ministerstwo Oświaty propozycja nominacji na profesora zwyczajnego zostaje odrzucona przez Uniwersytet Getyngeński. Wydaje się, że ta „kolegialna pogarda" dotknęła go bardziej, niż był skłonny przyznać. Lecz więcej niż to zewnętrzne niepowodzenie waży zwątpienie w siebie samego, dręczące go tak mocno, iż pod znakiem zapytania stawia swą egzystencję jako filozofa. Z tego zwątpienia wyrasta decyzja jasnego zdania sobie sprawy ze swej sytuacji i swego zadania. 25 IX 1906 roku Husserl pisze w swym notatniku, w którym niekiedy zamieszczał zapiski o charakterze zbliżonym do dziennika:
„Na pierwszym miejscu wymieniam ogólne zadanie, które dla siebie samego muszę rozwiązać, jeśli ma mi być wolno określać się mianem filozofa. Na myśli mam krytykę rozumu. Krytykę rozumu logicznego i praktycznego, w ogóle rozumu wartościującego. Bez zdania sobie w ogólnych zarysach sprawy z sensu, istoty, metod, głównych punktów widzenia krytyki rozumu, bez wykoncypowania, zaprojektowania, ustalenia i uzasadnienia jej ogólnego projektu nie mogę naprawdę i prawdziwie żyć. Dostatecznie długo znosiłem męki niejasności i rozchybotanego powątpiewania. Muszę się wewnętrznie umocnić. Wiem, że idzie tu o sprawy wielkie i największe, wiem, że na tym potknęli się najwięksi geniusze, i gdybym chciał się z nimi porównywać, już z góry musiałbym dać za wygraną..." (s. 17 i n.).
Nawiązanie do tytułu głównego dzieła Kanta nie jest przypadkiem. Husserl w tym czasie intensywnie zajmował się Kantem, stąd też wyrosła idea fenomenologii jako filozofii transcendentalnej, jako transcendentalnego idealizmu, oraz idea fenomenologicznej redukcji. (Tutaj trzeba zrezygnować z wnikania w różnice między myśleniem Kanta i Husserla, szczególnie w odniesieniu do podstawowej idei „konstytucji".) Dostęp do transcendentalnego sposobu prowadzenia rozważań daje redukcja fenomenologiczna, umożliwia ona cofnięcie się do „świadomości". W tej ostatniej możemy wypatrzeć, jak konstytuują się przedmioty, i Wraz z transcendentalnym idealizmem bowiem w centrum myślenia Husserla sytuuje się problem konstytucji przedmiotów w świadomości, albo—jak Husserl także mówi — „rozpłynięcie się bytu w świadomości".
W Pięciu wykładach Husserł po raz pierwszy publicznie wypowiedział idee, które miały określić całe jego późniejsze myślenie. Daje w nich zarówno jasne przedstawienie redukcji fenomenologicznej, jak i podstawowej idei konstytucji przedmiotów w świadomości.
Pierwociny idei redukcji odnajdujemy już w lecie 1905 roku, w tzw. „kartkach z Seefeld" (Seefelder Bldtter (sygnatura A II 25)) M, jednakże w porównaniu z Pięcioma wykładami różnica jest ogromna. Podczas gdy w 1905 roku właściwie można mówić raczej o pierwszym nieśmiałym dotknięciu, w Pięciu wykładach myśl wypowiedziana jest już w całym swym znaczeniu, a także dostrzeżony jest związek z istotnym problemem konstytucji.
Podstawowych myśli Pięciu wykładów Husserl już nie porzucił, o czym świadczą zachowane rękopisy, z których tutaj wskażemy tylko najważniejsze i pozostające z nimi w bezpośrednim związku. Z września 1907 i września 1908 roku rękopisy B II l i B II 2, następnie wykład z 1909 roku Idea fenomenologu i jej metody (F I 17), wykład o rozszerzonej redukcji z roku 1910/11 (F I 43), wykład "O redukcji fenomenologicznej" z roku 1912 (Bil 19), a w końcu równoległy do wykładu z roku 1909 wykład z roku 1915 Wybrane problemy fenomenologiczne (F I 31). W jednym z tych rękopisów (wrzesień 1907, B II 1) Husserl w następujący sposób mówi o swym nowym stanowisku w związku z Badaniami logicznymi.
Badania logiczne przedstawiły fenomenologie jako psychologię opisową (jakkolwiek ton nadawało im zainteresowanie teoriopoznawcze). Należy jednak odróżnić tę psychologię opisową, i to rozumianą jako empiryczna fenomenologia, od fenomenologii transcendentalnej... To, co w mych Badaniach logicznych oznaczone zostało jako opisowa psychologiczna fenomenologia, dotyczy jednakże tylko sfery przeżyć [rozpatrywanych] co do ich efektywnej zawartości. Przeżycia są przeżyciami przeżywających Ja, i o tyle też są one empirycznie odniesione do obiektów przyrodniczych (Naturobjektilaten). Dla fenomenologii jednakże, która ma być teorią poznania, dla istotowej nauki o poznaniu (a priori], odniesienie empiryczne pozostaje wyłączone. W ten sposób powstaje fenomenologia transcendentalna, i nią właściwie było to, czego okruchy przedstawione zostały w Badaniach logicznych. W tej transcendentalnej fenomenologii nie mamy już do czynienia z aprioryczną ontologią, z formalną logiką i formalną matematyką, z geometrią jako aprioryczną nauką o przestrzeni, z aprioryczną chronometrią i forono-mią, z aprioryczną realną ontologią jakiegokolwiek bądź rodzaju ([ontologią] rzeczy, przemiany etc.}. Transcendentalna fenomenologia jest fenomenologią konstytuującej świadomości, tym samym zaś nie należy do niej ani jeden obiektywny aksjomat (w odniesieniu do przedmiotów, które nie są świadomością) [...].
Zainteresowanie teoriopoznawcze, transcendentalne, nie kieruje się ku obiektywnemu bytowi, nie idzie tu o ustanawianie prawd [ważnych] dla obiektywnego bytu, a tym samym także nie o obiektywną naukę. To, co obiektywne, należy właśnie do nauk obiektywnych, i uzyskanie tegoy czego obiektywnym naukom brak do zupełności, jest ich i tylko ich sprawą. Zainteresowanie transcendentalne natomiast, zainteresowanie transcendentalnej fenomenologii kieruje się ku świadomości jako świadomości, kieruje się tylko ku fenomenom, fenomenom w dwojakim sensie: 1) w sensie przejawu, w którym przejawia się coś obiektywnego, 2) a z drugiej strony w sensie czegoś obiektywnego rozpatrywanego tylko o tyle, o ile się właśnie w przejawach przejawia, i to rozpatrywanego „transcendentalnie", przy wyłączeniu wszelkiego empirycznego uznania [w bycie] [...]. Rozjaśnienie tych związków zachodzących między prawdziwym bytem a poznawaniem, i w ogóle przebadanie korelacji między aktem, znaczeniem i przedmiotem jest zadaniem transcendentalnej fenomenologii (albo transcendentalnej filozofii)". (Cytowane wg oryginału rękopisu: B II 1. kartka 25a i n.). Ponieważ rękopis ten, podobnie jak Pięć wykładów, pochodzi z roku 1907, twierdzenie, że Husserl dopiero w Ideach czystej fenomenologii przeszedł do idealizmu, wymagałoby korekty.
Pięć wykładów zostało wygłoszonych jako wprowadzenie do Wykładu o rzeczy (Dingvorlesung], czterogodzinnego wykładu w semestrze letnim 1907 roku. Wykład o rzeczy należy do cyklu wykładów Elementy fenomenologii i krytyki rozumu fsJ, w którym Husserl próbuje uporać się z „ogólnym zagadnieniem krytyki rozumu". Sam Wykład o nazywa on wielką próbą, „próbą fenomenologii rzeczy (Dinglichkeit) , szczególnie przestrzenności (X x 5, s. 24) W. Ponieważ w Pięciu wykładach myślą przewodnią jest właśnie idea konstytucji, to, „że do każdego podstawowego typu przedmiotów należy szczególna konstytucja, którą fenomenologia winna przebadać", nie jest niczym dziwnym, że jako realizację takich badań konstytutywnych -Husserl dołączył wykład o konstytucji rzeczy. Jednakże wydaje się, iż uczniowie nie uchwycili znaczenia wykładu o rzeczy, Husserl bowiem 6 III 1908 roku notował (X x 5, s. 24) ^ : „To był nowy początek, który, niestety, nie został zrozumiany i przyjęty przez moich uczniów tak, jak się spodziewałem. Ale i trudności były nazbyt wielkie i nie można ich było przezwyciężyć od pierwszego zamachu". Z inicjatywą publikacji poniższego tekstu jako drugiego tomu Dziel zebranych wystąpił prof. H. L. van Breda O.F.M., dyrektor Archiwum Husserla [w Louvain]. Niech mi wolno będzie w tym miejscu podziękować mu za przychylność i cenne rady. Zobowiązany jestem także do wdzięczności wobec Pana prof. Fritza Kaufmanna (Buf-fało), Pani dr L. Gelber oraz mojej żony jak i Pana prof. dr. S. Strassera.