Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2010

Obraz świata i aparatura pojęciowa - Kazimierz Ajdukiewicz; część III

Obraz
§ 4. Zwykły konwencjonalizm   Rozważymy teraz zastrzeżenia, które można podnieść przeciwko naszym twierdzeniom. Jedno z tych zastrzeżeń, być może, oprze się na rozróżnieniu takich zdań, które zdają sprawę z faktów, i takich, które są tylko interpretacją faktów. Nazwijmy pierwsze zdaniami sprawozdawczymi, drugie - interpretacyjnymi. Rozróżnienie to spotykamy u przedstawicieli zwykłego konwencjonalizmu, którzy twierdzą, że skoro przyjęte zdanie, np. hipoteza, popadnie w sprzeczność z jakąś interpretacją, można przy nie zmienionych danych doświadczenia utrzymać owo zdanie, a zrezygnować z interpretacji. Jeśli jednak zjawi się sprzeczność pomiędzy jakimś zdaniem a pewnym zdaniem sprawozdawczym, to już nie można ratować pierwszego kosztem zdania sprawozdawczego.   Przyjrzyjmy się dokładniej, co rozumieją konwencjonaliści przez zdanie sprawozdawcze i co przez interpretację. Rozpatrzmy w tym celu przykład. Zdanie mówiące: “pręt A ma tę samą długość co pręt B” jest zdaniem sprawozdawczym,

"Tako rzecze Zaratustra" - Friedrich Wilhelm Nietzsche. Część VI

Obraz
--> ~  O hołocie  ~ --> Życie jest krynicą rokoszy; lecz gdzie i hołota pija, tam wszystkie studnie są zatrute . Sprzyjam wszystkiemu, co schludne; ale tych wyszczerzonych pysków ścierpieć nie mogę, nie znoszę pragnienia niechlujnych. Rzucili spojrzenie w głąb studni: i oto wyziera mi ze studni ich przemierzły chichot. Świętą wodę zatruli swą lubieżnością; a gdy swe brudne sny rozkoszą nazwali, zatruli nawet słowa. --> Niechętnym staje się i płomień, gdy oni swe wilgotne serca do ognia znoszą. Nawet duch dymi i swąd dawać poczyna, gdzie się hołota do ognia tłoczy. Mierźle słodkawym i zmiękłym staje się w ich dłoniach każdy owoc: spojrzenie ich czyni każde drzewo owocne uschłym na wierzchołku i wywrotnym od lada wiatru. A niejeden, co się z życia wycofał, wycofał się tylko od hołoty: nie chciał z nią wspólności przy studni, ognisku i owocach

"Gilgamesz - Epos starożytnego dwurzecza". Tablica XII

Obraz
~  TABLICA DWUNASTA  ~   Legł spać Gilgamesz i sen ujrzał. Wpośród nocy sen jego się przerwał. Wstał i sen wykłada, z przewoźnikiem Urszanabi mówi Gilgamesz : -- Mego snu słuchaj, Urszanabi, który w nocy widziałem! Wyciosane drzwi pękły w przybytku.  Stare mury sypały się w gruzy. Wyszczerbiła się broń  wzniesiona. Zbrojna drużyna odbiegła w rozsypce. Powódź kraj pokryła i znów spłynęła.  Mężni a widzący, jak nowy księżyc, urośli i  znikli. Jam na łożu swoim spoczywał w miesiącu Ab, w miesiącu cieni. Nie milczeli siedzący ani  stojący, jadło jedzący i wodę pijący, ludzie z  Uruku, na sen mój nie dbali, głośny jęk podnieśli: -- Władca legł i nie wstaje! Zło wytrzebił w świecie i  nie wstaje! Był ramienia mocnego i nie wstaje! Z postaci mądry, głowę jako byk nosił wysoko,  potężny a sławny, wszystko wiedzący był i nie  wstaje! W góry się udał i nie wstaje! W łodzi zachodu spoczął i n

"Rozprawa o metodzie" - Kartezjusz. Część II

Obraz
Część trzecia Zanim się zacznie przebudowywać dom, w którym się mieszka, nie dość jest zburzyć go jeno i gromadzić zapas materiałów oraz zgodzić architektów lub też ćwiczyć się samemu w architekturze, a poza tym nakreślić starannie plan; trzeba także wystarać się o jakiś dom, gdzie by można zamieszkać wygodnie, na czas kiedy się będzie pracować nad tamtym. Tak też, iżbym nie pozostał niezdecydowany w moich czynach, przez czas kiedy rozum skłaniał mnie będzie do niezdecydowania w moich sądach, i abym mógł podczas tego żyć najszczęśliwiej, jak zdołam, utworzyłem sobie moralność tymczasową składającą się jedynie z trzech lub czterech zasad, którymi się chętnie z wami podzielę. Pierwszą było być posłusznym obyczajom i prawom mego kraju, zachowując stale religię, w której Bóg dozwolił mi łaskawie chować się od dzieciństwa, a we wszelkiej innej rzeczy kierować się mniemaniami najbardziej umiarkowanymi i najbardziej oddalonymi od wszelkiej przesady oraz powszechnie sto