"Wykład z Logiki". Część II
TEORIA DEFINICJI
DEFINICJA REALNA
Odnosi się do realnie istniejących rzeczy podając cechy istotowe rzeczy definiowanej, czyli istotę przedmiotu oznaczonego nazwą. Określenie to jest w miarę jednoznaczne np. : pierwiastek jest to substancja prosta, której nie można rozłożyć na czynniki.
A jest B i C > gdzie A jest „definiendum”, B i C są „definiens”
(B – klasa, w której zawiera się zakres def. A tzw. „genus proximum” – rodzaj bliższy, a z kolei C wskazuje co wyróżnia A spośród B, czyli tzw. „differentia specyfica” – różnica gatunkowa)
Przykład : Planeta (A) – jest ciałem niebieskim (B), które krąży wokół słońca (C)
A jest B i C > gdzie A jest „definiendum”, B i C są „definiens”
(B – klasa, w której zawiera się zakres def. A tzw. „genus proximum” – rodzaj bliższy, a z kolei C wskazuje co wyróżnia A spośród B, czyli tzw. „differentia specyfica” – różnica gatunkowa)
Przykład : Planeta (A) – jest ciałem niebieskim (B), które krąży wokół słońca (C)
DEFINICJA NOMINALNA
Nie odnosi się bezpośrednio do przedmiotu, określamy jedynie znaczenie wyrazu np. co oznacza słowo „nóż”? Słowo „nóż” oznacza narzędzie, za pomocą którego kroimy. W tym rodzaju definicji jeden wyraz definiujemy przez drugi, bardziej zrozumiały.
DEFINICJE SYNTAKTYCZNE
Odnoszą się do wzajemnych relacji językowych np. x2yz > x2y=A
DEFINICJE SEMANTYCZNE:
a) analityczna (sprawozdawcza) - dokonuje sprawozdania znaczenia słowa; D jest definicją analityczną wtedy i tylko wtedy gdy D odpowiada na pytanie jakie jest znaczenie słowa w języku lub jaki jest jego zakres. Definicje te precyzują ustalone znaczenie, które jednak dla kogoś jest nie zrozumiałe lub nie jasne np. stryj to brat ojca, premier to przewodniczący rady ministrów.
b) Syntetyczna (projektująca) – projektuje dopiero znaczenie jakiegoś wyrazu np. w prawodawstwie określenie co to jest osoba dorosła. Często projektuje się te definicje w sposób dowolny i przedstawia się jako realne np. człowiek to stworzenie po trzech miesiącach życia.
DEFINICJA RÓWNOŚCIOWA (RÓWNOWAŻNOŚCIOWA) – definiendum jest równoważne definiens np. X-Y=Z > X=Y+Z
DEFINICJA PRZEZ POSTULATY – polega na podaniu sensu jakiegoś wyrazu za pośrednictwem kilku zdań, w których wyraz ten występuje. Z roli jaką wyraz ten spełnia w owych zdaniach, czyli z kontekstu można wywnioskować w jakim znaczeniu wyraz ten używamy.
DEFINICJA DEIKTYCZNA (OSTENSYWNA) – dokonuje się przez wskazanie.
Stylizacja jest to sposób wypowiadania definicji:
a) słownikowa – często pojawia się wyraz „znaczy”,
b) semantyczna – odniesienie do przedmiotu(„oznacza”),
c) przedmiotowa – wymienia właściwości.
BŁĘDY DEFINIOWANIA
„ignotum per ignotum” – wyjaśnianie nieznanego przez nieznane np. polopiryna jest kwasem acetylosalicylowym
„idem per idem” , czyli to samo przez to samo np. polityka to działalność polityczna; jest to błędne koło w definiowaniu
„błąd przesunięcia kategorialnego” np. wybuch jest to taka rzecz (...)
„za szerokie lub za wąskie” np. ksiądz to członek Kościoła Katolickiego, geometria to nauka o figurach
„idem per idem” , czyli to samo przez to samo np. polityka to działalność polityczna; jest to błędne koło w definiowaniu
„błąd przesunięcia kategorialnego” np. wybuch jest to taka rzecz (...)
„za szerokie lub za wąskie” np. ksiądz to członek Kościoła Katolickiego, geometria to nauka o figurach
METAFORA
Aby rozwiązać klasyczną antynomię kłamcy Tarski wprowadził rozróżnienie na język (w którym mówimy – tutaj na pierwszym poziomie możliwa jest produkcja owych antynomii) i metajęzyk (odnosi się do języka potocznego). Język pierwszego poziomu jest zazwyczaj związany z doświadczeniem zmysłowym, ale są jednak takie doświadczenia, których nie można bezpośrednio wyrazić w języku np. opowiadanie drugiemu o doświadczeniu winy. Bierzemy słowa z „języka” mówiąc, że wina mnie plami,a przecież nie mówimy tego dosłownie - odnosimy zaś te słowa do innej rzeczywistości. Nawet słowa „być winnym” pochodzą z naszego języka od czynności zaciągania długu. Istnieje znaczący dla człowieka obszar, który opisując musimy posługiwać się codziennym językiem i musimy go przenieść na rzeczywistość duchową (por. przypowieści Jezusa). Jest to bardzo ważne bo metaforyzowanie może rozmazywać rzeczywistość (np. „mit adamiczny” mając negatywne skojarzenia z pierwszego poziomu języka rzutuje na objawieniową jego stronę). Następuje utrata dosłowności, a w nowym obszarze próbujemy te słowa na nowo zastosować. Pojawia się problem zinterpretowania metafory: czy jest ozdobnikiem, czy odkrywa nowe znaczenie , odsłania niezauważony obszar rzeczywistości.
Stąd dwie teorie:
a) klasyczna teoria metafory – traktuje ją jako element retoryczny, chwyt językowy, by wywrzeć wrażenie na słuchaczu (obecne już w „Poetyce” Arystotelesa: „czyni to, co prawdopodobne bardziej pociągającym”). Zazwyczaj ma miejsce przeniesienie na podstawie proporcji np. okręt stoi – przeniesienie czasownika stać z jednej klasy obiektów na drugą np. .wieczór= starość dnia, starość= wieczór życia. W tym przypadku nie muszę tego używać, mogą wrócić do wyrażenia bezpośredniego; jest to trop, figura retoryczna, która nie wnosi nadwyżki znaczenia;
b) współczesna teoria metafory – wskazuje na metaforę jako napięcie semantyczne między dwoma terminami np. „melon nocy”. Takie zestawienie to „innowacja semantyczna”, próba odświeżenia języka przez pewne zuchwalstwo semantyczne – przykład: „głos sumienia”- znaczenie słowa głos przenosimy na doświadczenie winy, ale to przeniesienie nie jest całkowite. Metafory mają ożywić mowę, aby słuchających mogło coś uderzyć z naszego mówienia, ale trzeba uważać, aby nie przedobrzyć, bo nagromadzona liczba metafor może uniemożliwić zrozumienie; ważna jest trafność metafory – M. Black, J. Richarts, P. Ricouer.
Metafora może być skrótem myśli, czymś co w pedagogice jest cenne, bo my myślimy obrazami, które zostają w człowieku. Zawsze będzie coś, co pośredniczy trzeba umieć patrzeć na dwoistość struktury świata. Za faktycznością jest ktoś, kto się ze mną komunikuje, dlatego bez symbolu nie potrafimy mieć udziału. Symbol – coś co ma podwójność znaczeń, sens pierwotny i sens drugi, który może być wyrażony przez pierwszy.
TYPOWE BŁĘDY LOGICZNE
BŁĘDY TEORIO POZNAWCZE
„Niewłaściwe poznawanie samodzielne” – my nie uczymy się owoców poznania cudzego lecz sami; Duży wpływ na nasze poznawanie mają: postawy, uprzedzenia i przesądy – mogą one doprowadzić do zablokowania poznawczego. Może to być spowodowane przez wychowanie, zbiór lektur, które się czyta czy lenistwo myślowe. Niektórzy filozofowie mogą mówić o pozytywnym znaczeniu przesądów, które są nieusuwalne; afekty jako pewna klasa uczuć też przeszkadzają np. zdenerwowania na egzaminie; skłonność do szybkiego uogólniania, brak dystansu krytycznego. Ważny jest również stosunek poznawczy rozumiany jako umiejętność wczucia się w innego (por. przypowieść o Panu i Łazarzu). Chodzi o umiejętność patrzenia na świat z różnych pozycji. Bezkrytyczne przyjmowanie informacji dostarczonych przez autorytety jest fałszywe. Ciągłe powtarzane staje się wtedy akceptowalne.
BŁĘDY SEMIOTYCZNE
Mechanizm jest jakimś wykroczeniem przeciw funkcji komunikatywnej.
„błędy niedostatecznej zrozumiałości” np. zbyt wyszukane przenośnie, zbyt fachowy język
„błędy syntaktyczne” – od strony gramatyki i składni
„błędy niejednoznacznej zrozumiałości” – język naturalny nie posiada doskonałej jednoznaczności, stąd tworzy się sztuczne języki by osiągnąć precyzję wypowiedzi. Należy eliminować wieloznaczności (pojawiają się mimo woli). Wyróżnia się: ekwiwokację (dwukrotne użycie słowa w różnym znaczeniu), wyrażenia okazjonalne (tu, tamto), wyrażenia nieostre ( kiedy jest las, a kiedy tylko drzewa – wyróżnił je już Arystoteles). Logomachie to dyskusje o wieloznaczności, spory słowne.
„błąd amfiboli” – błąd wieloznaczności ze względu na składnie (np. „metody wychowania zwycięzców”) ; jest za wiele określników i są dwa rzeczowniki i nie wiadomo do czego się odnoszą. Inny przykład: „W czasie jazdy – z kierowcą rozmawiać nie wolno” albo „W czasie jazdy z kierowcą – rozmawiać nie wolno”
„błąd elipsy” – opuszczenie wyrazów, które się domyśla, ale kontekst może to uniemożliwić.
„błąd kwantyfikacji” – np. „ludzie są źli” – ale jacy ? ; trzeba dodać kwantyfikatory
„błąd myślenia figuralnego” – mylnie potraktowana metafora.
„błędy niedostatecznej zrozumiałości” np. zbyt wyszukane przenośnie, zbyt fachowy język
„błędy syntaktyczne” – od strony gramatyki i składni
„błędy niejednoznacznej zrozumiałości” – język naturalny nie posiada doskonałej jednoznaczności, stąd tworzy się sztuczne języki by osiągnąć precyzję wypowiedzi. Należy eliminować wieloznaczności (pojawiają się mimo woli). Wyróżnia się: ekwiwokację (dwukrotne użycie słowa w różnym znaczeniu), wyrażenia okazjonalne (tu, tamto), wyrażenia nieostre ( kiedy jest las, a kiedy tylko drzewa – wyróżnił je już Arystoteles). Logomachie to dyskusje o wieloznaczności, spory słowne.
„błąd amfiboli” – błąd wieloznaczności ze względu na składnie (np. „metody wychowania zwycięzców”) ; jest za wiele określników i są dwa rzeczowniki i nie wiadomo do czego się odnoszą. Inny przykład: „W czasie jazdy – z kierowcą rozmawiać nie wolno” albo „W czasie jazdy z kierowcą – rozmawiać nie wolno”
„błąd elipsy” – opuszczenie wyrazów, które się domyśla, ale kontekst może to uniemożliwić.
„błąd kwantyfikacji” – np. „ludzie są źli” – ale jacy ? ; trzeba dodać kwantyfikatory
„błąd myślenia figuralnego” – mylnie potraktowana metafora.
rozumowanie „nie na temat” – nieznajomość tezy dowodzonej, czasem rozumowanie modyfikuje tezę, bo dla kogoś była za trudna i ją uprościł
używanie zbyt mocnej argumentacji – dobrze widoczne w matematyce ; przecenianie siły zarzutu, nadwyżkowa interpretacja ;
używanie zbyt mocnej argumentacji – dobrze widoczne w matematyce ; przecenianie siły zarzutu, nadwyżkowa interpretacja ;
Istnieje grupa argumentów perswazyjnych, są to pewnego rodzaju nielojalne chwyty:
„nieustanne powtarzanie tezy” (nauczyciel powtarzający slogany)
„argumentum per eloquientam” – korzystanie z uroku słowa
„argumentum per agitationem” – trzeba rozmówcę zagadać, może na zasadzie zachęcania, często o charakterze pragmatycznym np. jeśli będziesz tolerancyjny, to (...)
„argumentum ad populum” – ucieczka od treści merytorycznej, odnosimy się do upodobań ludzi
„argumentum ad vanitatem” – przez pochlebstwo, najczęściej w relacji do przełożonego, jakby mechanizm stadny, granie cudzą pychą – tu pojawia się kwestia zdeprawowania przez władzę, ale pochlebcy odrywają przywódcę od rzeczywistości - np. W. Gomułka otrzymywał inną „Trybunę Ludu” niż w kioskach, z lepszymi wskaźnikami,
„argumentum ad veregundiam” – nieśmiałość, słabość sprawia, że można zablokować kogoś niewłaściwym autorytetem, a tamten nie może odpowiedzieć, bo by się naraził na śmiech, albo może wypowiadać tezę dobrą, lecz wtedy inni się pytają czy jesteś taki doskonały.
„argumentum ad misericordiam” – przez litość, zwłaszcza w odniesieniu do nauczyciela – ale chodzi tu o pewną postawę wdzięczności, bo choćby sami chrześcijanie nie zasługują na zbawienie, ale je otrzymują
„argumentum ad baculum” – odwołanie się do przemocy, rację ma silniejszy, niektórzy mówią, że dotyczy to także niezostawianiu odpowiedniej przestrzeni na zrozumienie argumentów „pro” i „contra” – to też jest przemoc, ale o pierwiastku perswazyjnym, gdyż brak miejsca na spokojne przemyślenia, przestrzeń wolności, gdzie zostaje modlitwa za podejmującego w sumieniu decyzję
„argumentum ad ignorantiam” – wykorzystywanie cudzej niewiedzy
„błędne koło” fałszywa przesłanka i wadliwa intencja, za wczesne uogólnienie, bo za mało jest przykładów.
„argumentum per eloquientam” – korzystanie z uroku słowa
„argumentum per agitationem” – trzeba rozmówcę zagadać, może na zasadzie zachęcania, często o charakterze pragmatycznym np. jeśli będziesz tolerancyjny, to (...)
„argumentum ad populum” – ucieczka od treści merytorycznej, odnosimy się do upodobań ludzi
„argumentum ad vanitatem” – przez pochlebstwo, najczęściej w relacji do przełożonego, jakby mechanizm stadny, granie cudzą pychą – tu pojawia się kwestia zdeprawowania przez władzę, ale pochlebcy odrywają przywódcę od rzeczywistości - np. W. Gomułka otrzymywał inną „Trybunę Ludu” niż w kioskach, z lepszymi wskaźnikami,
„argumentum ad veregundiam” – nieśmiałość, słabość sprawia, że można zablokować kogoś niewłaściwym autorytetem, a tamten nie może odpowiedzieć, bo by się naraził na śmiech, albo może wypowiadać tezę dobrą, lecz wtedy inni się pytają czy jesteś taki doskonały.
„argumentum ad misericordiam” – przez litość, zwłaszcza w odniesieniu do nauczyciela – ale chodzi tu o pewną postawę wdzięczności, bo choćby sami chrześcijanie nie zasługują na zbawienie, ale je otrzymują
„argumentum ad baculum” – odwołanie się do przemocy, rację ma silniejszy, niektórzy mówią, że dotyczy to także niezostawianiu odpowiedniej przestrzeni na zrozumienie argumentów „pro” i „contra” – to też jest przemoc, ale o pierwiastku perswazyjnym, gdyż brak miejsca na spokojne przemyślenia, przestrzeń wolności, gdzie zostaje modlitwa za podejmującego w sumieniu decyzję
„argumentum ad ignorantiam” – wykorzystywanie cudzej niewiedzy
„błędne koło” fałszywa przesłanka i wadliwa intencja, za wczesne uogólnienie, bo za mało jest przykładów.
PERFORMATYWY
Wymiar pragmatyczny języka stał się przedmiotem rozważań Austina („Jak działać słowami”). Przez jakiś czas traktowano język jako stwierdzający fakty, a trzeba również przeanalizować inne wypowiedzi, kiedy jednocześnie wykonujemy jakąś czynność (tzw. wypowiedź performatywna) - jako przykład podać można słowo „tak”, które ma moc działania podczas ceremonii ślubu. Istnieją dwa typy performatywów: umowne i deklaracyjne (np. ogłoszenie wojny). Sama wypowiedź jest niewystarczająca, ważne są okoliczności (wśród nich możemy wyróżnić rytuał, konwencje i intencje, ważną przy przebaczaniu). Podobnie bardzo ważną rolę odgrywa podmiot wypowiadający performatyw (nie można za kogoś przebaczyć).
Wszystko to składa się na tzw. „warunki fortunności”: musi istnieć procedura konwencjonalna, posiadająca konwencjonalny skutek, musi obejmować wypowiadanie pewnych słów przez określone osoby. Muszą to być słowa adekwatne wszyscy muszą wykonać je poprawnie, wszyscy muszą wykonać je w zupełności, jeżeli procedura jest przeznaczona dla osób mających emocje i myśli, wtedy osoba powołująca się na to musi również mieć te emocje, należy postępować według intencji zawartej w procedurze.
Wszystko to składa się na tzw. „warunki fortunności”: musi istnieć procedura konwencjonalna, posiadająca konwencjonalny skutek, musi obejmować wypowiadanie pewnych słów przez określone osoby. Muszą to być słowa adekwatne wszyscy muszą wykonać je poprawnie, wszyscy muszą wykonać je w zupełności, jeżeli procedura jest przeznaczona dla osób mających emocje i myśli, wtedy osoba powołująca się na to musi również mieć te emocje, należy postępować według intencji zawartej w procedurze.
Gdy nie realizujemy warunków fortunności punkty 1-4 to mówi się o „nadużyciu”, a jeżeli nie wypełnia się punktów 5-6 to jest wówczas „niewypał”. Stąd nieszczere obietnice to niewypał. Ponadto sam Austin wskazuje na performatywy wyraźne (np. padnij!) i utajone (np. na polu jest byk). Odnośnie performatywu wprowadza następujące rozróżnienie:
* lokucja – sam fakt wypowiadania czegoś co ma znaczenie („Powiedział mi: zastrzel ją”)
* illokucja – przeprowadzenie czynności mowy, polega na powiedzeniu czegoś („Zastrzel ją!”). Związana jest z nią moc sprawcza.
* perlokucja – wynik czegoś co wykonuje się przez czynności illokucyjne. „Uważaj, bo na polu jest byk” i on nie idzie. To zaniechanie jest właśnie skutkiem perlokucyjnym.
* illokucja – przeprowadzenie czynności mowy, polega na powiedzeniu czegoś („Zastrzel ją!”). Związana jest z nią moc sprawcza.
* perlokucja – wynik czegoś co wykonuje się przez czynności illokucyjne. „Uważaj, bo na polu jest byk” i on nie idzie. To zaniechanie jest właśnie skutkiem perlokucyjnym.
Nie wystarczy więc powiedzieć illokucję, aby równocześnie nastąpiła perlokucja (skutek mojego mówienia). Chodzi o skutki mówienia ( np. mówienie o poważnych sprawach wywołuje salwy śmiechu na sali – coś nie tak). Uzyskanie odpowiedzi na pytanie to perlokucja. Efektem perlokucyjnym może być odczuwana przez drugiego człowieka groza. Nie wszystko zatem dzieje się w mowie.
Typologia czasowników performatywnych:
Osądzeniowce ( dokonują wartościowania)
Czasowniki sprawcze (np. mianowanie, rada, protesty)
Zobowiązaniowce (np. przyrzeczenie)
Zachowaniowce (np. dziękuję, przepraszam)
Wykładniowce (np. cytowanie, wyjaśnianie, oświadczanie, twierdzenie, definiowanie)
Istnieje ważna różnica między wyrażeniem : „2x2=4” a „Wiem, że 2x2=4”. To drugie przynależy do performatywów, gdyż jest odniesienie do podmiotu.
Typologia czasowników performatywnych:
Osądzeniowce ( dokonują wartościowania)
Czasowniki sprawcze (np. mianowanie, rada, protesty)
Zobowiązaniowce (np. przyrzeczenie)
Zachowaniowce (np. dziękuję, przepraszam)
Wykładniowce (np. cytowanie, wyjaśnianie, oświadczanie, twierdzenie, definiowanie)
Istnieje ważna różnica między wyrażeniem : „2x2=4” a „Wiem, że 2x2=4”. To drugie przynależy do performatywów, gdyż jest odniesienie do podmiotu.
______________________________________