"Prehistoryczna Bogini Nieba: Archeomitologia i Astrologiczny Język Neolitycznej Europy" - dr Mara Keller i Joan Marler. Część I

Art work "The Star Goddess of Hope" (Mythological Tarot Art by Emily Balivet)


Poniższy tekst jest zapisem seminarium, pt: "Bogini Prehistorii: Archeomitologia" - dr
Mary Keller i Joan Marler z California Institute of Integral Studies
, odnoszący się bezpośrednio do nauczania Mariji Gimbutas, a dokładniej prof. Marija Gimbutienė, amerykańskiej archeolog pochodzenia litewskiego, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego; badaczki religii i kultur neolitycznych i epoki brązu Starej Europy (zgodnie z terminem, który wprowadziła do archeologii) oraz autorki teorii kurhanowej. Jej publikacje wprowadziły nową perspektywę do archeologii, poprzez połączenie tradycyjnej metody archeologicznej z lingwistyką i interpretacją mitologii. Jej działalność naukowa, a zwłaszcza teoria o egalitarnej strukturze społecznej w Europie epoki Neolitu oraz centralnej materialnej i duchowej pozycji kobiet, stała się kluczowa dla studiów matriarchalnych i ruchu Bogini. Gimbutas jest jedną z głównych przedstawicielek archeologii feministycznej. Odsyłam do strony www poświęconej prof. M. Gimbutas - TUTAJ.
Poniższy tekst sama tłumaczyłam, a że nie jestem ekspertką w tłumaczeniu, proszę o wyrozumiałość. Druga część tego tekstu ukaże się za parę dni. Gorąco zachęcam do zapoznania się z postacią pani Gimbutas, jak również jej pracami naukowymi (które mam w posiadaniu na Chomiku w dziale "Matriarchat").


Część I


Marija Gimbutas uczyła, że właściwa interpretacja prehistorii wymaga od nas interdyscyplinarnego skupienia, lecz niestety dziedzina astrologii jest poważnie rozpatrywana tylko w odniesieniu do mentalności i duchowości neolitycznych ludów Starej Europy. Przyznaje się wprawdzie, że astrologia jest ciekawym tematem dla współczesnych zachodnich uczonych, ale wyłącznie w jej alienacji od zachodniej nauki i religii. Rutynowo dyskredytuje się ją jako nienaukową, pomimo iż astrologia dla Starożytnych była naturalnym prawem o czym świadczy przede wszystkim niepodzielność materii i ducha w ich wierzeniach, niepodzielność czasu i przestrzeni, świadomości i próżni absolutnej pustki, a więc przepisy, takie jak te, co jest nie do pomyślenia dla współczesnych badaczy, stanowczo zaprzeczają czysto dualistycznym założeniom filozoficznym, które miały się narodzić dopiero wraz z eurocentryczną metodą naukową. A zatem, jako że kontrola powtarzalnych eksperymentów laboratoryjnych nie może "udowodnić" wspomnianych powyżej pierwszych zasad astrologii lub którejkolwiek z ich prawd, w ich mechanicznym aspekcie, dziedzina astronomii znalazła bezpieczny dom dopiero w nowożytnej eurocentrycznej erze uniwersytetów.
Astrologia jest również dziwnym tematem dla zachodnich uczonych, ponieważ patriarchalne religie monoteistyczne, które obejmują judaizm, chrześcijaństwo i islam, nie udzielają religijnego statusu tej dyscyplinie. Katolicyzm, w szczególności, ma zwyczaj określania astrologii jako demonicznej sfery, a nawet nazywa ją - dziełem diabła. Sytuacja rzeczywiście dość pomieszana, zważywszy, że Biblioteka Watykańska - prawdopodobnie dominująca twierdza intelektualnej religii Zachodu, ze względu także na jej historyczny sojusz z Imperium Rzymskim i kolejnymi europejskimi rodami królewskimi - jest wypełniona tajnymi skarbami narodowymi (tekstami astrologicznymi), w skład których wchodzą teksty napisane w języku egipskich hieroglifów, greckim, łacińskim i arabskim.


Jakim prawem jedna religia (tudzież "porządek") może dysponować dziedzictwem naukowym' całego rodzaju ludzkiego? To tak, jakby oddać artefakt Starożytności w ręce zamieszkującego od stu lat dany obszar ludu i pozwolić by na naszych oczach go zniszczył. W rzeczywistości jednak, można zbliżyć się do zasobów Rzymskiego Katolicyzmu, nie będąc przy tym zahipnotyzowanym (gdy się o nich nie wie) skomplikowanymi warstwami astrologicznego symbolizmu ukrytego w jego sztukach plastycznych,
rytuałach, świętych kalendarzach, a także piśmie i architekturze. Tak czy inaczej, z różnych powodów filozoficznych i religijnych, astrologia została tajemniczo usunięta z zachodniego kanonu akademickiego, godny ubolewania stan rzeczy, który pomaga jednak wyjaśnić, dlaczego astrologia ma wciąż poważanie w odniesieniu do mentalności i duchowości neolitycznych ludów Starej Europy.

"Strata należy do nas, ale na szczęście, praca naprawcza jest zawsze opcją. Aby zacząć walczyć z tym stanem rzeczy, trzeba przyznać niezwykle powierzchowne, wstępne uwagi w tej pracy będą dotyczyć: 1) Astrologii i historii religii; 2) Neolitycznych figurek i rytuałów, w porównaniu do konstelacji i astrologii; 3) Neolitycznej ​​symboliki zwierząt, w odniesieniu do astrologicznego szamanizmu.



1.  Astrologia i historii religii


Na początek, historia astrologii jest nierozerwalnie związana z historią nauki, zarówno Zachodu, jak i Azji, także w zakresie rozwoju matematyki, nawigacji, astronomii i medycyny. Ale co nawet istotniejsze, zbierając w całość układankę neolitycznej mentalności, religie na całym świecie zawsze wchodziły w najbardziej intymne relacje z różnymi szkołami astrologii. Jak długo historia sięga zdyscyplinowani duchowi przywódcy - w istocie elity religijne praktycznie każdej kultury nie-patriarchalnej (przed-Abramowej) - dokładnie dostrajały się do słownictwa niebios. Przez tysiące lat, bardzo wyrafinowana i wąska kasta nauczycieli, zarówno hinduskich i buddyjskich, kapłani i kapłanki od starożytnego Egiptu i Mezopotamii, czy z innych szamańskich i rodzimych tradycji na świecie, na przykład, z Syberii i Peru; czy mistyków z nie-ortodoksyjnych szczepów judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, wszyscy oni i wielu innych obserwowali, w jaki sposób planety naszego układu słonecznego dryfują w czasie i przestrzeni w niesamowitym związkuabstrakcyjnym i zarazem praktycznym stosunku gwiazd do Ziemi.
Obserwując w jaki sposób ciała Układu Słonecznego dostosowują się do niebiańskiego tła gwiazd, nauczyciele ci w sposób wyczerpujący korelowali takie dopasowania z wrażliwym zasobem powiązań między elementami, takimi jak: ziemia, woda, ogień, powietrze, a także minerałami, roślinami, zwierzętami, ludźmi i zdarzeniami na Ziemi. Podczas porównywania, kodyfikacji, zapisywania i doskonalenia ludzkiego odbioru tych wzajemnych powiązań, stawali się świadkami wspaniałych zależności pomiędzy Ziemią i Niebem, jak gdyby dokładne częstotliwości inteligencji zostały w niewytłumaczalny sposób podzielone między ziemskimi i niebiańskimi światami, wszystko pośród wyraźnie wyznaczonych i bardzo przewidywalnych rytmów: czasowych i przestrzennych cykli narodzin, wzrostu, dojrzałości, śmierci, rozpadu i regeneracji.

Dlatego, choć większość obecnych zachodnich uczonych ujawnia zapierającą dech w piersi nieznajomość globalnych tradycji astrologicznych,
faktem jest, że większość kultur - co do tych, których nie mamy zapisu, trudno określić - posiadało przywódców religijnych starannie wyszkolonych, aby dokładnie otrzymywać i przekazywać język i świadomość Nieba. W ten sposób nasz gatunek był od samego początku zachęcany do umiejscowienia się w ramach stale trwającego kosmicznego cudu: Ziemia i Niebo, istniejące w nierozerwalnym związku, są w zasadzie nie do odróżnienia od siebie. Zachodnia nauka przyznaje obecnie, że ogromne połacie struktur galaktycznych dosłownie są echem (odbiciem) na subatomowym poziomie, ludzkiej sfery cielesnej, ale owe niepojęte dziwy tego nieustannego zjednoczenia, zostały już dawno zapisane w prostych symbolach Starej Europy, z czym nie może się pogodzić zachodnia filozoficzna maksyma, a mianowicie w archaicznych, klasycznych, średniowiecznych i renesansowych tekstach hermetycznych: Jak powyżej (na górze), tak i na dole (na ziemi).




Po zastanowieniu, alienacja astrologii jest w zachodniej nauce i religii wręcz niewytłumaczalna, zważywszy, że astrologiczna praktyka sprowadza się do dowodu naukowego na niepojęte wprost uporządkowanie we wszechświecie; a także szczegółowe, choć trudno uchwytne, informacje, które najlepiej rozważa się jako boskie.


W każdym bądź razie, jest rzeczą zrozumiałą, że w przypadku innych tradycji religijnych świata, czy w szamańskich praktykach, zarówno lokalnych, jak i zorganizowanych ceremoniach życia neolitycznych ludów Starej Europy zawierała się głęboka astrologiczna świadomość. Być może, jeśli ignorancja zachodnich akademii nt. pochodzenia globalnej astrologicznej tradycji zostanie skorygowana w ciągu dziesięciolecia, pionierskim uczonym archeologii przyjdzie uzać, że był to wyłącznie "przypadek", zamiast zakładać sprzeczne teorie a mieszkańcy Starej Neolitycznej Europy znajdą godne miejsce w historii, jak wiele innych kultur starożytnego świata, tak dobrze przebadanych dotąd, względem naturalnych praw łączących niebo i ziemię w ciągu tysiącleci, cyklicznych ruchów gwiazd i planet oraz ich dynamicznych/rytmicznych pokrewieństw z naturalnymi prawami oraz całą tablicą pierwiastków, minerałów, roślin, zwierząt, ludzi i zdarzeń na Ziemi. Być może...




Zdjęcie powyżej: Najstarsze przedstawienie Bogini Matki (Wielkiej Macierzy) na świecie, które dowodzi, nie tylko że świat jaki znamy oraz kultura ludzka kwitnie na nim od bardzo, ale to bardzo dawna (dłużej niż uwzględniają nasze podręczniki i wymądrzała Inkwizycja: duchowa i akademicka-naukowa), a także iż pierwszym i najważniejszym kultem naszych dalekich przodków był właśnie ten opierający się na matriarchacie, kiedy to ludzie jak nigdy potem, żyli w zgodzie z Naturą oraz znali się na ciałach niebieskich.

Oto: Acheulian -Wielka Matka, wyciosana z kamienia, przez naszych czcigodnych antenatów, ok. 1,4 do 3,4 miliona lat temu. Dotąd najstarszym kamiennym przedstawieniem Bogini była figurka z Willendorfu, sprzed 30 tysięcy lat. Nawet przy niskim datowaniu, zadziwia jej (Acheulian) wiek (prawie mln lat!). Znaleziono ją na Wzgórzach Golan, Berekhat Ram.


* * *


Picture above: The Great Mother - Acheulian. Most ancient goddess, shaped from rock by our ancestors 1,4 million to 3,4 million years ago. Until the past few decades, the famous Willendorf Goddess, carved of bone 30,000 years ago, was held to be the earliest human-crafted work of art and veneration. The Acheulian Goddess predates Willendorf by an amazing quarter-million years, and may be as old as 800,000 years!



2. Neolityczne figurki i rytuały w porównaniu do konstelacji i astrologii


Ta ogólna teoria w odniesieniu do staro-europejskiej mentalności i duchowości, zyskuje wyraźną pomoc ze strony faktów, że imiona i wizerunki gwiazdozbiorów obejmujących sferę półkuli północnej w dużym stopniu odpowiadają, czy to w sensie fizycznym lub symbolicznym, do epifanii Bogini, którą Marija Gimbutas wydobyła na światło dzienne, katalogując i interpretując w swoich (i nie tylko) pracach naukowych. Innymi słowy, w wybitny sposób refleksje Gimbutas nt. cennych glinianych kawałków neolitycznej ceramiki rytualnej, ukazujących czy to zwierzęta, ludzi, rośliny lub symbole, mogą być natychmiast docenione przez studentów przestrzeni gwiezdnej jako skuteczne wskazówki w astronomii. Przykładowo: powtarzające się znaki Starej Europy, takie jak spirale, meandry, czy ostrokąty, mogą zawierać sposoby oznaczania elementów astrologicznych, czczonych w różnych kulturach, za pomocą elementów ziemi, wody, ognia, powietrza, wiatru, eteru czy ducha.


Na poparcie swej teorii, Gimbutas nauczała, że Dawni Europejczycy, odtwarzali ważne rytuały w oparciu o te figury. Wspomina wielokrotnie o przestrzennym i czasowym języku astrologii. Na ten przykład, niezliczone figurki zawierają abstrakcyjne, święte słownictwo; były one wykorzystywane przy rytuałach agrarnych, związanych z rocznymi cyklami słonecznymi i autorytarną rolą kobiet w społeczeństwie, i że te rytuały które uwzględniały święte wydarzenie narodzin (w świecie ludzi i całej przyrody) — odbywały się w obrębie świątyń zorientowanych według współrzędnych przestrzennych: czterech stron świata; i czasowych: współrzędnych równonocy i przesileń (kosmos).

Ode mnie, w formie ciekawostki (B.S.): Podobnie jak u Bałtów czy Finów (wiedział o tym także np. Szekspir jak i Tolkien - polecam ich dzieła) u dawnych Słowian "słońce" miało - w pewnym okresie czasu - charakter żeński i przedmiotowy, a nie męski i podmiotowy -- to jeden z pewnych elementów, które zostały odwrócone przed tyś. lat, kiedy to mafia 12 elohim zmieniła stary porządek "matriarchalny" nastawiony na rolnictwo, życie w zgodzie z Naturą i równość wszystkich pod "słońcem", w wojujący, nie znoszący nikogo poza sobą patriarchalizm - dzieląc świat na części. Widać to także przy "zakryciu" 13 znaku zodiaku. Taka jest podstawa rekonstrukcji dawnej historii ludzkości, sprzed przybycia "obcych" elementów do świadomości ludzi, którą do dzisiaj UKRYWAJĄ kapłani wojujących elohim (Jehu / Jahwe, Allaszka czy wszystkich tych gromowładnych, rzekomych bóstw-solarnych - stąd ich podobieństwa we wszystkich kulturach świata). Ziemskie niebo, nie zawsze było tak spokojne, jak jest dzisiaj!

Co ciekawe, ten ogólny portret starego europejskiego rytuału wyraźnie wyraża alfa i omega pierwotnej astrologii, z kolei w potocznym krajobrazie języka i świadomości, są to współrzędne przestrzenne i czasowe rocznych cykli słonecznych, odnoszących się do rolnictwa i miesięcznych cykli księżycowych do kobiecej rozrodczości


Dlatego też, ponad 100.000 neolitycznych figurek z gliny i kamienia, wydobytych do tej pory, można było kiedyś bez trudu użyć jako podręcznych kodów dla konkretnych gwiazdozbiorów opisujących poszczególne, rytualne fazy roku słonecznego lub księżycowego, figurki te były najprawdopodobniej wypełniane olejem lub pszczelim woskiem, następnie zapalane i trzymane w górze w rytm melodii, pieśni, i tańca, jako delikatne ogniste lustra gwiazd.


Inanna (Ur-ianna) - Sumeryjska Bogini Matka, Królowa Nieba i Ziemi
Sumerian Mother Goddess, Queen of Heaven and Earth
Inanna



3.  Bogini, zwierzęce i ludzkie połączenie: znaki astrologicznego szamanizmu

Co więcej, Gimbutas odnosi się stale do centralnej roli zwierzęcej symboliki w religii Starej Europy, a w szczególności do wysokiego stopnia, w jakim zwierzę - żeńskie jego formy, były przejawami Bogini, i jak zostały twórczo połączone w figurki, maski i inne dzieła sztuki. Dla laika, istotną cechą neolitycznej religii może się wydać całkowite niezwiązanie z niebem, a jednak dla astrologicznych kapłanek jest to najczystszy wizerunek astrologicznej wymiarowości, ponieważ szlak dawnego europejskiego połączenia ceramicznej Bogini, zarówno samicy zwierzęcia i kobiety łatwo może symbolizować system triangulacji w nawigacji, którą wykorzystuje się podczas przemierzania pustki nieba.


Artio - północno-europejska Bogini Niedźwiedzica
Artio - Northern European bear Goddess
Artio (odpwiednik greckiej Artemis)
Decana or Dziewanna, Slavic Goddess (Słowiańska Bogini Łowów)


Gdy nurt ten był mocno zakorzeniony, kapłanki kontemplowały naturalne prawa otaczające życie niedźwiedzi na Ziemi, prosząc z szacunkiem o bezpośrednie wsparcie ducha "kobiety-niedźwiedzicy" we własnej osobie. Rozmyślając nad indywidualnymi i zbiorowymi kompetencjami żeńskich istot ludzkich, zwłaszcza w zakresie naszego pokrewieństwa z samicami niedźwiedzi, widać wyraźnie jak obwód trójkątny pomiędzy Boginią, samicą niedźwiedzia i kobiety został mocno ustalony w medytacji. Dzięki temu sekretnemu kodowi, można było swobodnie przemierzać pustkę, koncentrując wewnętrzny wzrok na odległych gwiazdach od dawna przypisanych niedźwiedziom. W tym momencie, pamiętając, że astrologia jest dosłownie gwiezdną logiką i językiem, należy zaangażować się w żmudną pracę nad poszerzeniem świadomości, która może wreszcie czerpać z jądra astrologicznej prawdy.


W celu powtórzenia, w niniejszej pracy, owej feministycznej szamańskiej drogi, należy pielęgnować i cierpliwie podtrzymywać, swobodnie unoszący się trójkątny nurt skojarzeń między następującą Trójcą Świętą:


1) ducha Bogini - w zakresie emanacji zwierząt;
2) ducha tej samej samicy, jej stosunek do prawa naturalnego oraz naszego własnego gatunku; oraz;
3) ducha kobiety, jako żeńsko-centrycznego doświadczenia ludzkości, w jakim nasi przodkowie dostąpili lekcji poprzez obserwacje kobiet, co doprowadziło ich do założenia rodziny, klanu, dzięki czemu przetrwali, czerpiąc naukę ze zdolności zwierząt w zapewnianiu rodzinie żywności, picia, schronienia, ubrania, tworzenia ozdób, pojemników czy narzędzi, do zdolności prowadzenia nas po ziemi i po wodzie, do przenoszenia wiadomości, do orania ziemi i użyźniania gleby, do handlu, itd.


Wreszcie, po podłączeniu trójkątnego stanu psychiki wewnętrznego słońca do odległych gwiazd, od dawien dawna powiązanych z Boginią, o której mowa powyżej, budzi się wewnętrzna, spontaniczna powódź intuicji. W perspektywie czasu zostaje ona sprowadzona do najbogatszej i najbardziej wiarygodnej wiedzy astrologicznej. Dosadnie mówiąc, jest to wolna pomoc duchowych żeńskich przewodników, w uzupełnieniu do kontemplacji Bogini oraz doświadczeń kobiet w ogólności, dostosowana do duchów gwiazd, symbolika zwierząt obficie wyposażona w spektakularny staro-europejski repertuar glinianych figurek i masek; pomysłowy repertuar wzorów, jako zabezpieczenia różnych form Bogini, zwierząt totemicznych oraz kobiecych atrybutów, wszystko to stanowi o astrologicznym sercu Starej Europy.


Na pierwszy rzut oka takie teorie mogą wydawać się niedorzecznie naciągane. A jednak odwaga by podążać w tym kierunku została pierwotnie znaleziona w części wprowadzającej w jednej z ost. książek pani Gimbutas, "Żyjące Boginie" (The Living Goddesses). Znakomita robocza definicja astrologii brzmi:

"W Neolitycznej Europie i Azji Mniejszej (starożytna Anatolia) — na początku VIII tyś. p.n.e aż do IV tyś. p.n.e. — religia skupiała się na kole życia i jego cyklicznym obrotom. Jest to sfera geograficzna oraz ramy czasowe, jakie odnoszą się do Starej Europy. W starożytnej Europie, cel religii obejmował narodziny, czas wychowywania, wzrostu, śmierci oraz regeneracji, a także uprawy i hodowli zwierząt. Ludzie z tej epoki rozważali nieposkromione siły natury, jak również naturalne cykle roślin oraz zwierząt, oraz czcili Boginię, w wielu formach. Bogini objawiała niezliczone swe formy podczas różnych cyklicznych faz, w celu zapewnienia, aby wszystko funkcjonowało sprawnie. Objawiała się na wiele sposobów, poprzez niezliczone aspekty życia, za pomocą bardzo skomplikowanej symboliki".

Biorąc ten akapit jako inspirujący punkt wyjścia, artykuł ten ma na celu badać teorię, że astrologiczna świadomość ma kluczowe znaczenie dla rzeczywistości religijnej sprzed indoeuropejskich ludów starej Europy!, gdyż w rzeczy samej, ludy Neolitycznej Europy, były pionierami w posługiwaniu się abstrakcyjnym językiem, w celu artystycznego celebrowania praw nieba i ziemi za pośrednictwem widocznych znaków i symboli. 

Goddess Temples of Malta


Goddess Temples of Malta
Goddess Temples of Malta

Megalityczna Świątynia Bogini Matki na Malcie, budowana w trzech fazach pomiędzy 5000 r. p.n.e. a 700 r. p.n.e. Na cały kompleks składa się wiele "pomniejszych", np. Ħaġar Qim (Zwróćcie uwagę na pierwsze słowo "Hagar", z czymś się Wam kojarzy? A następnie na drugie zdjęcie, gdzie widać ciekawy, spiralny ornament, znany we wszystkich czasach i kulturach symbol spiralnej galaktyki; w tym konkretnym znaczeniu ma on - także - odniesienie do ciał niebieskich obserwowanych w VI tyś. p.n.e na ziemskim niebie!)


The Megalithic Goddess Temples of Malta, built between 5000 BC and 700 BC. The whole complex consists of many "small", for example Ħaġar Qim (Notice the first word - "Hagar", any clue? And then on the second picture where you can see an interesting spiral ornament, known in all times and cultures, symbol of the spiral galaxy, in this specific meaning it has - also - reference to the celestial bodies observed in the sixth thousand BC at the Earth's sky.


~ Struktura i metodologia ~


Trzeba przyznać, że temat ten jest ogromnie ryzykowny w aspekcie pracy semestralnej (rządzone pod dyktando patriarchalnego porządku świeckiego i religijnego akadamie, jawnie i ukrycie stoją na straży "jedynie słusznej prawdy": w tym aspekcie Kreacjonizm idzie ramię w ramię z Darwinizmem), wymaga też wielu lat intelektualnego skupienia, ażeby uzyskać więcej niż tylko powierzchowną znajomość ogromnego trzonu nauczania pani Gimbutas. Niemniej, jej celestialne nauczanie, do którego odnosi się ów tekst, wciąż jest wykorzystywane przez wizjonerów Wschodu i Zachodu, w celu odkodowania wzajemnych związków wszystkich rzeczy w naturze. Biorąc pod uwagę rozległy zakres tej wstępnej teorii, możemy jedynie odnieść się do początkowego stadium, ale miejmy nadzieję, że z perspektywy czasu, uznamy, że było warto podjąć ów trud, i być może, zostanie to wykorzystane w niedalekiej przyszłości do dalszych badań.

W celu skróconego przedstawienia teorii, iż ceremoniał życia neolitycznych mieszkańców Starej Europy, opierał się na astrologicznej świadomości, zostanie przedstawiona
następująca struktura. Kategoryzując nieskończoną symfonię (różnorodność) starożytno-europejskiej ceramiki figuralnej — w przybliżeniu 100,000 sztuk z tego, co zostało wydobyte — należy uwzględnić stale powtarzające się (symbole)-słowa-klucze:
~ srom, dająca życie bogini, niedźwiedź lub jeleń, ptak, wąż, ciężarna bogini wegetacji, jednoroczny król, święte małżeństwo, ptak drapieżny, pal / obelisk, Gorgona, żaba, ryba, pies, koza, pająk, fallus, kobiecy trójkąt i klepsydra, świnia i jeż.

Grecka syrena (Greek Mermaid)
Jemaja (Bogini Matka Oceanu, w afroamerykańskich i afrykańskich wierzeniach, tak jak Candomblé, Santeria i Voodoo)
Yemaya (Mother Goddess of the Ocean in afroamerican and african beliefs; Candomblé, Santeria i Voodoo)
Nu-Kua (albo też: Nyuwa, Nuwa, Nü-wa, Nu-wa lub Nügua) - chińska Bogini Matka (silnie związana z pra-oceanem), stworzycielka ludzi oraz ta, która naprawiła rozdarte, niedoskonałe niebiosa. Według najstarszych źródeł chińskich, to ona miała być Pierwszą (mityczną?) Władczynią Chin; tymczasem bliższe nam teksty (już patriarchalne) najczęściej umiejscawiają ją jako małżonkę i zarazem siostrę, cesarza  Fu Xi (Chiński odpowiednik Izydy i Ozyrysa). Tymczasem starożytne teksty / grafiki, zazwyczaj ukazują tych dwoje w nierozerwalnym, wężowym splocie (TUTAJ) .
Nüwa (or Nyuwa, Nuwa, Nü-wa, Nu-wa and Nügua) Chinese goddess, who creating mankind and repairing the wall of heaven. Depending on the source, she might be considered the second or even the first Chinese ruler, with most sources not putting her on the role, but only her brother and/or husband Fu Xi (Chinese counterpart of Isis and Osiris). At THIS picture, you can see both of them together!

Русалка, Syrena, Rusałka (Slavic Mermaid) art work by Igor Ozhiganov


~ Z wodną symboliką związany jest także wężowy splot i symbol muszli ślimaka
With water symbolism is also connected a snake weave and snail shell
~



Izyda z ogonem węża (Egipt), II w. n.e.
Isis with a Serpent Tail Egypt, 2nd century AD
Afrodyta / Aphrodite art work by Susan Seddon Boulet (1941-1997)
Spiral Hekate, by Magin Rose (spirala = uniwersalny symbol Wszechświata *
spiral = universal symbol of the Cosmos)
"The turning of Medusa" ("Przemiana Meduzy") - art work by Eric Armusik
Słowiańska Bogini Mokosz, Makosza (figurka: TUTAJ)
Slavic Goddess Mokosh (sculpture from: HERE)

Gimbutas pisała obszernie o łonie jako grobowcu, do którego wszyscy musimy powrócić, o okrągłych ołtarzach w trójkątnych świętych miejscach, a także o sieci wodnej symboliki. Po drugie, biorąc pod uwagę uderzającą trafność dopasowanych przez Gimbutas figurek do większości gwiezdnych konstelacji, które już w czasach klasycznej kultury śródziemnomorskiej uchodziły za starożytne, śmiało można jej prace porównać do najbardziej szanowanego tekstu astrologicznego greckiej kultury - "Phenomena of Aratos" ("O znakach niebieskich" by Aratos z Soloj). Aratos stworzył obszerną listę ponad czterdziestu (~ 46) gwiazdozbiorów już w 270 r. p.n.e., które stale przemieszczają się po naszym niebie w ramach tzw. precesji, a jego słynna interpretacja kosmosu była najbardziej wiarygodną pracą naukową, podręcznikiem astronomii dla greckich i rzymskich pisarzy jeszcze długo po jego śmierci.  Po trzecie, w stosunku do następującej metodologii, należy - o ile to możliwe - porównać ze sobą listę Aratosa 46 konstelacji z figuralną typologią Gimbutas w książce "Żyjące Boginie" ("The Living Goddesses") -- patrz: koniec tekstu!


Marija Gimbutas miała odwagę podjąć ludowe tradycje na poważnie, ufając mądrości pokoleń naszego gatunku, po czym, łączyła ze sobą międzykulturowe i interdyscyplinarne elementy jak rasowy archeolog, śledząc wierzenia i rytuały tysięcy lat wstecz aż do Neolitycznej Europy, szukając i w ostateczności znajdując, zaskakujące formy ciągłości kulturowej w odniesieniu do Bogini - jej dominującej i wybitnej roli w społeczeństwie - rozpoznawalnej w wierzeniach i rytuałach. W ten sposób stworzyła (zbudziła) nową nadzieję na bardziej pokojową, ludzką przyszłość.


Chociaż Gimbutas nie była stricte zainteresowana astrologią, śmiało można podążać za jej przykładem, zawierzając mądrości pokoleń naszego gatunku, w kategoriach naszego wrodzonego powinowactwa z niebem oraz w odniesieniu do tradycji religijnych jakie wyewoluowały do bardziej złożonych, praktycznych relacji między Niebem a Ziemią. Należy jednak pamiętać, aby nie mylić "astrologiczną" wykładnię gwiezdnych konstelacji z modną na świecie "ezoteryką". Dla Starożytnych astrologia i astronomia = były jednym! Możemy więc (teraz, podobnie jak Ona) wykorzystać następujące podejście międzykulturowe i interdyscyplinarne w celu osiągnięcia korelacji, jakie istnieją pomiędzy konstelacjami Aratosa a figurkami Gimbutas:

1) Należy zwrócić uwagę na archeologiczne refleksje i ilustracje Gimbutas, w: "Żyjące Boginie" ("The Living Goddesses");
2) Śródziemnomorska i Azjatycka wiedza o gwiazdach, w stosunku do konstelacji Aratosa;
3) Astronomia, pod względem starożytnych i nowoczesnych kształtów gwiazdozbiorów i ich powiązań ze sobą, w szczególności w zakresie długości niebieskich;
4) Zachodnia, amerykańskich Indian i wedyjska astrologia;
5) Judeo-chrześcijańska systematyczna teologia;
6) Starożytna Greka;
7) 
Przedchrześcijańska tradycja duchowa z Egiptu, Mezopotamii, Grecji i Rzymu, oraz;
8) Motywy ludowe dywanów Anatolijskich*.

Opierając się na takim (pełnym) podejściu, w pewnym momencie dostrzeżemy, jak w jednym czasie, na całym świecie, głęboka matriarchalna wykładnia została wyparta przez patriarchalny porządek, z dominującą rolą jednego, nadrzędnego boga. Powyższe korelacje ukazują, jak wybitną rolę pełniła do tego czasu (od Indii po Anatolię) Bogini Matka,
mając wielką moc zachowania najbardziej podstawowych aspektów neolitycznej mentalności i religii, zwłaszcza w odniesieniu do Ziemi i Nieba. Nigdy później, takie połączenie nie miało miejsca, chociaż religie patriarchalne nauczają o łączności tych dwóch sfer, w praktyce jednak, ich funkcja jest bierna i jałowa, nie ma bowiem żadnego przełożenia na codzienne życie całego gatunku; w żaden też sposób go nie rozwija. Nie tylko stoi w miejscu, a wręcz prowadzi do regresu całego gatunku.


Dlatego też esej ten rozciąga smukły most pomiędzy tymi dwoma potencjalnie arcy-bogatymi kierunkami, 1) nakierowując zachodnią astronomię v. astrologię z powrotem na tory Starego Świata, oraz 2) łącząc ze sobą sfery europejskiej mentalności i duchowości z Boginią Matką, począwszy od hinduskiej astrologii, a kończąc na sztuce ludowej anatolijskich kobiet. Być może nadzwyczajne formy astrologicznej ciągłości, szczególnie w odniesieniu do kobiecych wierzeń oraz rytuałów, tylko czekają na ponowne odkrycie i będą służyć innym także dzisiaj!

Anatolia = anatolē (kraj wschodu słońca) lub "kraina pełna matek" (Anadolu od: Ana = matka, dolu = pełen)

Anatolia = anatolē (country of sunrise) or "
land full of mothers" (because other name of this region in todays Turkey is - Anadolu, from: Ana = mother, dolu - full)

"Feniks i smok" (dywan Anatolijski z pierwszej połowy XV w.)
"Phoenix and dragon" (carpet from Anatoli, first half or middle 15th century)
I jeszcze jeden dywanik z Anatolii (One more Anatolian Carpet)
Wizerunek podwójnego słońca (The image of the double-sun)
Adam i Ewa czy może Boska Para w Rajskim Ogrodzie Stworzenia?
Adam and Eve or maybe Divine Couple in the Garden of Creation?
Gwiezdny Splot... i zarazem starożytny symbol Bogini Matki (podwójne słońce)
Stellar weave ... and also an ancient symbol of the Mother Goddess (double-sun)


Symboliczny język ludowy ręcznie tkanych anatolijskich dywanów, jak również małe figurki zwierząt na sprzedaż na rynkach tureckich, jest niezwykle wierny epifanii neolitycznej Bogini badanej i przekazywanej przez Gimbutas w "Żyjących Boginiach" ("The Living Goddesses"), a co za tym idzie, także wobec zwierzęcych konstelacji. 

Podczas ostatniej podróży do Turcji, zwiedzałyśmy groty wykute w wulkanicznej skale, które tworzą wspólnie około 150 gałęzi podziemnych miast, wyrafinowanych mieszkań dzielących się niekiedy na 20 poziomów, które mieszczą się dyskretnie pod nie rzucającym się w oczy krajobrazem, niczym diament w bryle kamienia. Czułyśmy, że nasz gatunek żył w tych miastach w okresie neolitu, a po zaprzyjaźnieniu się z miejscowymi rolnikami, także to, że
Kapadocja odegrała jedną z najważniejszych ról w neolitycznej rewolucji rolnej.

Dziś, te urodzajne ziemie wulkaniczne — silnie zalesione w czasach paleolitycznej migracji ludności łowiecko-zbierackiej oferują wspaniałą gamę roślin, przystosowanych do bardzo małej irygacji; wszystkie te pola znakomicie uprawia się ręcznie a ułożone są jak wiersze pośród jaskiń. Studiując później projekty ręcznie tkanych anatolijskich dywanów i ręcznie rzeźbionych figurek, zafascynowały nas motywy osadzone w tkactwie, zwłaszcza żeńska heraldyka wypełniona przesłaniem, wierzeniami i symbolami. Jak napisał raz ekspert owej tkackiej sztuki: "Każdy dywan jest żywą historią od początku czasów do współczesności, w której kobiety cierpliwie i niestrudzenie zapisywały swoje radości i smutki za pomocą niezwykłych kodów i magicznych liter, które winno się odczytywać wiersz po wierszu ... Język tych symboli nie został w pełni odkodowany do naszych czasów".


Dlatego też, pomimo iż tureckie kobiety nie pracują z książkami (w naukowy sposób), wydaje się, że od dawna tkają łańcuch wiążący Niebo i Ziemię za pomocą swych dłoni, od zawsze snując żarliwą melodię opowieść (modlitwę) za przyszłość, dlatego też należy się wielki szacunek dla tkaczek dywanów z Anatolii, a także dla kobiet, takich jak te, na całym świecie, znających nie tylko najgłębsze tajemnice na pamięć, ale zachowujących je wiernie, pośród codziennych radości i prac w gospodarstwach, wokół swych (często okrutnych) mężów oraz dzieci.


Na koniec I części Korelacje (pomiędzy 46' gwiazdozbiorami Aratosa o którym pisałam wcześniej a systemem symboli Starej Europy, pani M. Gimbutas). Proszę je odczytywać następująco... Najpierw wymienię wybrane konstelacje Aratosa (A), a potem w takim samym porządku numerycznym symbole Neolityczne, Gimbutas (B), naprzemiennie. Jedno jest odpowiednikiem następnego!


A:  GRECKIE KONSTELACJE ARATOSA
:

1. Dwie Niedźwiedzice:
- Ursa Major (Wielka Niedźwiedzica)
- Ursa Minor (Mała Niedźwiedzica)


B: PROPONOWANE NEOLITYCZNE KONSTELACJE (M.GIMBUTAS):

1. Narodziny Bogini jako Niedźwiedzicy:
- także pod postacią: Jelenia, Renifera czy Łosia


A:  GRECKIE KONSTELACJE ARATOSA:

2. Draco, Wąż (Wężownik) lub Smok

B: PROPONOWANE NEOLITYCZNE KONSTELACJE (M.GIMBUTAS):

2.  Wąż
- Narodziny Tiamat, podzielenie ludzi na dwoje, Wąż w Ogrodzie Eden



A:  GRECKIE KONSTELACJE ARATOSA:

3. Klęczący Mężczyzna
(Herkules, od: "the glory of Hera"), M13



B: PROPONOWANE NEOLITYCZNE KONSTELACJE (M.GIMBUTAS):


3.
Czy są jakieś neolityczne figurki ludzi (zwłaszcza mężczyzn modlących się na kolanach lub spoczywających w kapitulacji, poddaniu)? Hm... A jak myślicie, skąd wzięło się przedstawienie w Tarocie "Wisielca"? Polecam również zapoznać się z wizerunkami Odyna na drzewie! (poniżej obraz, źródło do którego odsyłam - TUTAJ) także opis symbolicznego Wygnania Ludzi z Edenu istnieje w symbolach Neolitu, ale w formie "ucieczki"! (Skąd i przed kim?)



A także "Odyn wiszący na Drzewie Życia" (źródło zdjęcia z Eddy - TUTAJ)

A:  GRECKIE KONSTELACJE ARATOSA:

4.
Corona Borealis (Korona Północna, pomiędzy Wolarzem a Herkulesem)


B: PROPONOWANE NEOLITYCZNE KONSTELACJE (M.GIMBUTAS):


4. Według badań M. Gimbutas Neolit nie znał pojęcia "Korony", a więc "królów", zachowane figurki kamienne wskazują za to na równość wszystkich względem Bogini!






________________________________


Koniec Części I
Cdn (za parę dni)



Komentarze

  1. INTRODUCTION
    If we work with a lot of facts, we have to categorize them first.
    We have 4 main categories:
    - union with an Sky (stars) like the Element of the air
    - union with Earth`s nature (animals, plants) like the Element of earth
    - union between man and woman (sex) water - secret marriages
    - union with false Gods = sacrifice like the Element of fire
    every of these elements have own time, conditions etc. and some of them are trap for a man (the last 2)
    and we must find right relation for them.
    I find solution (for me) of these traps but as You know
    man like moon has a phases.
    Other phase, other solution:-)
    PS: Neolithic development is very interesting for me also. Sincerely:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. The water element is not linked only with the sexual sphere of (hu)man. I'm asexual person, hormones have no effect on my life. To me, water is the most powerful of the elements, because:

    - All life (known to us) needs water to its survival
    - We ourselves are made up from almost 80% of the water
    - Water rules the other elements
    - Is able to destroy them, or on the contrary - to strengthen
    - Water in itself keeps memory
    - Volatility (cycles) it's okay, Rock is constant and yet water and air destroys her

    Therefore, my second favorite element is the air. The essence of all life is - change!
    Change, which contains all the elements and the unification of opposites. I do not see the difference between feminine and masculine element. Unfortunately, for several thousand years world is ruled by patriarchy (and even recently is promoted worse equivalent of his = Nazi-Islam), which is the essence of the lack of balance in the Universe! As long as people will divide, instead of connecting - at every level, the world will be plunged into more and more chaos.

    Regards!

    OdpowiedzUsuń
  3. Great Your words!
    We have agreement about water but I wrote this categories for Your text only,
    not about all of water`s meaning;-)
    If You are asexual it is great, because You have man and woman elements with right
    proportions inside [like my younger sister].
    About air the some about fire Heraclitus was said, but it doesn`t matter to make quarrel about names
    what You feel is most important!
    But, I must write few words about The Hanged Man - to Your icons.
    This Tarot`s card means Distance generally.
    external and internal distance
    Distance is important to find right proportion between fun and serious things.
    It is common knowledge - when man is close to his death the distance (for life) is the best.
    And some people exaggerate with diese Praktiken - but if they want...
    Climb on the mountains and go deep in the forest is enough for me:-) for external distance.
    For internal distance is one medicament = keep smile;-)
    Keep smiling!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Persian Mythology, Gods and Goddesses" (Part I)

△ Yazidis ~ Ancient People Who Worship the Angels! ▼

Świat jest pełen symboli: K (Część II)