"Judaizm reformowany" ~ Robert Reuven Stiller.



Należy sprostować trzy rozpowszechnione, lecz z gruntu błędne stereotypy na temat judaizmu reformowanego. Pierwszy: że jest to ruch świeżej daty i młodszy od pozostałych odmian judaizmu. Drugi: utożsamianie go z postawą czy tendencją w dowolnym sensie liberalną. Trzeci: przeciwstawianie go tradycyjnym odmianom judaizmu.

Początki judaizmu reformowanego (po angielsku Reform Judaism, po niemiecku Reformjudentum) sięgają końca XVIII wieku. Tak więc liczy on sobie 200 lat czyli dziesięć pokoleń.

Pierwsza żydowska gmina reformowana powstała w roku 1797 w Amsterdamie, lecz niedługo istniała. Następne i już bardziej trwałe zakładano w Niemczech: 1810 w Seesen, 1815 w Berlinie i 1818 w Hamburgu. Od razu wprowadzono reformy, które odtąd pozostały charakterystyczne dla judaizmu reformowanego: nabożeństwa głównie w języku miejscowym i skrócenie rytuałów; rosnący współudział kobiet i wreszcie zarzucenie separacji płci; muzyka organowa i śpiew chóralny. Prawo religijne halacha, monopolizujące dotąd rytuał i wszelkie sprawy żydowskie, zostało uzupełnione i zrównoważone zasadą indywidualnego przeżywania religii. Zwiększono również nacisk na estetykę i na osobistą wrażliwość.

W związku z tym narodziła się też około 1820 roku judaistyka, jako współczesna dziedzina wiedzy o żydostwie, zgodnej z nowoczesną metodologią, a nie tylko z anachroniczną tradycją rabinacką.

Doktryna integracji, skłaniająca się nieraz ku asymilacji, przeciwstawiała się z początku syjonizmowi. Rychło jednak ten element w doktrynie reformy zaczął wygasać i wreszcie całkiem go zarzucono. Zwłaszcza od czasu narodzin państwa Izrael prawie śladu z niego nie pozostało.

Tymczasem jednak kolejne zgromadzenia rabinów opowiadających się za reformą, w latach od 1844 do 1846, dokonały wielu szczegółowych ustaleń. W ślad za tym judaizm reformowany zaczął się intensywnie rozwijać nie tylko w Niemczech, ale także w Austrii, na Węgrzech i w Galicji, nieco później w Anglii i Francji. Nie przyjął się tylko w Polsce kongresowej i w Rosji, co tłumaczy się ich zacofaniem politycznym i religijnym.

Te same względy sprawiły, że chasydyzm, niegdyś traktowany przez ortodoksów jako herezja, przesunął się z wolna ku wzajemnej z nią akceptacji, stając się ostoją najbardziej zajadłej ortodoksji.

Wcześnie zaś i najświetniej rozwinął się judaizm reformowany w USA. Pierwsza gmina o nazwie "Beth Elohim" powstała w 1824 roku w Charlestonie, założona przez Żydów sefardyjskich. Nie przetrwała zbyt długo, ale już w latach 1840-tych, z napływem Żydów aszkenazyjskich z Niemiec, zaczęły masowo powstawać inne gminy reformowane. W latach od 1873 do 1889 założono trzy wielkie, do dziś istniejące organizacje żydostwa reformowanego: Union of American Hebrew Congregations, seminarium dla rabinów Hebrew Union College i Central Conference of American Rabbis. Obecnie reformowany judaizm reprezentowany jest najpotężniej w USA i obejmuje około 1/3 Żydów amerykańskich.

Dalszy rozwój wydarzeń, a zwłaszcza Holokaust doprowadził do zmiany proporcji. W Niemczech istnieje dziś jedna reformowana synagoga w Berlinie. Coraz bardziej szerzy się reformowany judaizm w Izraelu, mimo że jego władze, spoczywające w ręku ortodoksów, usiłują temu przeciwdziałać, czasami nawet w drodze szykan prawnych i gorszących represji. Ale już istnieje tam wiele reformowanych gmin i dwa kibuce. Międzynarodowym związkiem gmin reformowanych z kilkunastu państw jest World Union for Progressive Judaism z siedzibą w Jerozolimie (= stolicy państwa Izrael).

Pod koniec XIX wieku napłynęli do USA szczególnie licznie Żydzi z Europy Wschodniej, wśród których skłonności do reformy były niewielkie, dużo większe zaś przywiązanie do ortodoksji. Skutkiem tego w latach 1880-tych od żydostwa reformowanego oddzielił się judaizm konserwatywny, przez kilka pokoleń bardziej zbliżony do ortodoksyjnego. Obejmuje on też 1/3 śydów amerykańskich. Pozostała zaś 1/3 to wyznawcy judaizmu ortodoksyjnego.

W tej przybliżonej statystyce trzeba jeszcze wspomnieć o czwartym odłamie, który istnieje tylko w USA i stanowi niecałe 10 % ogółu. Rekonstrukcjonizm powstał w 1934 roku na styku judaizmu reformowanego i konserwatywnego, starając się je pogodzić. Jego głównym przesłaniem jest pogląd, że żydostwo to nie tylko religia, ale także współczesny model dynamicznej cywilizacji żydowskiej, łączącej szacunek dla tradycji, w tym również ortodoksyjnej, z nowoczesnością i akceptacją żydowskiego pluralizmu. Z biegiem czasu rekonstrukcjonizm coraz bardziej zbliża się znów do judaizmu reformowanego, a granice pomiędzy nimi zacierają się.

W sumie można zaryzykować pogląd, że w zdecydowanej opozycji pozostaje tylko ortodoksja. Pozostałe 70 % w USA albo już należy do nurtu reformowanego, albo się do niego przybliża. Ta ogólna tendencja, choć nie aż tak wyraziście, zdaje się po trochu przeważać na całym świecie.

Bo w ostatnim dwudziestoleciu także judaizm konserwatywny znowu zbliża się do reformowanego. Już od początku zezwalał (przy gwałtownym sprzeciwie ortodoksów) na wspólne zasiadanie w synagodze kobiet i mężczyzn. Obecnie koncentruje się zwłaszcza na dokształcaniu w judaizmie dorosłych i na religijnej równości kobiet, z czego wynikły przełomowe decyzje o dopuszczeniu kobiet jako rabinów i kantorów. To zaś wywołało kolejne burze i rozłamy. Widać jednak, że judaizm konserwatywny po trochu zbliża się na powrót do reformowanego, z którego się niegdyś wyłonił.

Aktualnie główny konflikt obraca się wokół problemu: po kim dziedziczy się żydostwo? Ortodoksi twardo bronią zasady, że tylko po matce; wyrażała ona niegdyś specyfikę czasów, gdy Żydówki często bywały gwałcone i ojcostwo niepewne. Judaizm reformowany od dawna nie traktował tego rygorystycznie; w wielu przypadkach wystarcza dogłębnie przemyślane poczucie przynależności lub konwersja bez tradycyjnych przeszkód, jakie zwykła stawiać ortodoksja; w roku 1982 formalnie uznano dziedziczenie żydostwa po ojcu. Konserwatyzm chyba zmierza do podobnej decyzji, chociaż po debacie w roku 1984 jednak zachowano kryterium ortodoksyjne.




Czym jeszcze wyróżnia się judaizm reformowany?


Przede wszystkim wolnością wyboru.

W praktyce przyjęło się, że te lub inne zasady formalne każda gmina rozstrzyga na swój własny użytek. To jest podstawowa różnica, dzieląca je od ortodoksów i konserwatystów, u których prawie wszystko jest sztywno ustalone i obowiązujące. Oprócz spraw wymienionych na samym początku jeszcze inne, czasami dość zaskakujące dla nie wtajemniczonych, dyskutowano i uchwalano na rozmaitych konferencjach i gremiach. Między innymi:

- czy i jaka część rytuału musi być wygłaszana po hebrajsku? Czy szabat można przenieść na niedzielę? Czy wolno pracować w inne święta żydowskie? A pisać? Czy kobieta może być rabinem? Czy obowiązująca jest jarmułka lub inne nakrycie głowy? Zwłaszcza podczas nabożeństw, rytuałów i w synagodze? Czy obowiązuje kaszrut tzn. szczegółowe przepisy o koszernej i trefnej żywności? Czy obowiązuje obrzezanie? Czy wolno się zajmować magią, ezoteryką, w ogóle praktykami alternatywnymi? A nawet: czy obowiązuje wiara w Boga, w życie pozagrobowe, w pośmiertną karę za grzechy? Czy istnieje metempsychoza i konsekwencje szeregu wcieleń?

Na wiele z tych pytań nie ma jednoznacznej odpowiedzi.


Oczywiście istnieją one, i to bardzo rygorystyczne, u ortodoksów. Ale na tym właśnie polega jedna z fundamentalnych różnic. Ażeby nie wdawać się w tę bardzo skomplikowaną i kontrowersyjną problematykę, powiem tylko, że odpowiedzi bywają różne. W niektórych sprawach istnieje całe ich spektrum, od skrajności do przeciwnej skrajności. Niektóre z gmin reformowanych zbliżają się nawet do praktyk i rytuałów niemalże ortodoksyjnych; ale dlatego, że taki jest ich wolny wybór, który mogą też zmienić; a nie dlatego, jakoby poddawały się presji, autorytetowi, cudzej decyzji. Na przeciwległym krańcu istnieją gminy, deklarujące się nawet jako ateistyczne; uważa się w nich, że judaizm to religia koncetrująca się na etyce i moralności, a nie na teologii, więc mogąca się obejść bez Boga. Istnieją gminy żeńskie, które sprzeciw wobec pradawnej dyskryminacji kobiet posuwają aż do tego, że nie tylko mają kobietę za rabina, lecz w ogóle nie dopuszczają mężczyzn. W niektórych synagogach wszyscy siedzą w jarmułkach, w innych tylko niektórzy. I tak niemal ze wszystkim.

Podobnego wyboru w każdej z tych kwestii dokonywać mogą nie tylko całe gminy, ale i poszczególne osoby, tylko na swój własny użytek, nie traktując tego jako wybór obowiązujący dla wszystkich.




Jak to wygląda w praktyce?

Żadnej dyskryminacji kobiet, ich separacji, nie mówiąc już o wyrzucaniu na babiniec, u Żydów reformowanych nikt tego nie stosuje: uważa się to za niedopuszczalne i wręcz haniebne. Kobiety wprowadza się też do minjanu, czyli dziesiątki potrzebnej do niektórych rytuałów. Kto woli, aby rabin prowadzący obrzędy lub kantor był mężczyzną, a komu nie sprawia to różnicy: jest kwestią swobodnego wyboru. Wyznanie wiary Szema i błogosławieństwa wygłasza się niemal zawsze po hebrajsku; tradycyjne pieśni po prostu źle brzmią w przekładach; poza tym większa część rytuału posługuje się językiem miejscowym; a ich proporcje zmienia się zależnie od gustu; lecz istotne jest, aby żadne słowo czy zdanie nie było komukolwiek niezrozumiałe, dlatego w sidurze lub innych tekstach, pomocnych w modlitwie i obrzędach, dołącza się obok tłumaczenie, nawet jeżeli się go nie wygłasza.

W muzyce i śpiewie panuje całkowita swoboda. Nie powinno się jednak wprowadzać utworów świeckich i nieżydowskich.

Teksty obrzędowe są z reguły mniej czy bardziej skrócone w stosunku do ortodoksyjnych. Nie można jednak opuszczać elementów tak podstawowych jak np. błogosławieństwo świec, wina i chleba, umycie rąk, Szema lub kidusz na szabat. Zwłaszcza one powinny być zawsze wypowiadane po hebrajsku, tym bardziej, że ich rozmiar nie przekracza jednego lub kilku zdań, których rozumienia i wygłaszania może się łatwo nauczyć nawet człowiek skądinąd kompletnie nie umiejący po hebrajsku.

Z przenoszeniem szabatu na niedzielę nigdy się nie spotkałem; zresztą uproszczony rytuał eliminuje tę konieczność. Także rozmaita długość dnia w różnych strefach geograficznych pozbawia sensu np. rygorystyczne trzymanie się godziny i minuty zachodu słońca itp.

Reguł żywnościowych prawie nikt nie przestrzega; zwłaszcza tak dyskusyjnych jak zakaz mieszania potraw mięsnych i mlecznych; jak mięso tylko z uboju rytualnego; albo jak racjonalny niegdyś, lecz nie dzisiaj, zakaz spożywania ryb bez łusek, owoców morza itd. Co najwyżej niektórzy starają się zachowywać kaszrut podczas świąt. Pisanie ręczne lub na komputerze stało się tak nieodłączną częścią wszelkiej aktywności myślowej i refleksyjnej, zalecanej podczas szabatu, że trudno je od niej oddzielić.

Wskazane na dany szabat lub inne święto fragmenty Biblii czyta się oczywiście w przekładzie, tak w synagodze, jak i w domu. Ale nie jest to proste, ponieważ dostępne przekłady są z reguły zafałszowane po chrześcijańsku, a nawet po katolicku. Odrębne, pełne i kompetentne tłumaczenia żydowskie istnieją tylko: po angielsku - (Richard Elliott Friedman, David H. Stern i The New Jewish Publication Society), po niemiecku (Moses Mendelssohn oraz Martin Buber i Franz Rosenzweig) i w jidysz (Yehoash), ale nie ma takiego np. po polsku. W dodatku imiona własne są na ogół przerobione na modłę chrześcijańską. Poza tym czytanie Biblii nie może być formalistyką ani udręką, więc nie wszyscy to robią, zwłaszcza jeśli nie mają dostępu do porządnego komentarza. Rytualne obrzezanie bywa uważane za nieistotne, zwłaszcza w USA, gdzie rutynowo poddaje mu się większość niemowląt niezależnie od wyznania, po prostu w charakterze zabiegu higienicznego.




Magia i wiara we wcielenia mają w judaizmie dużą i własną tradycję, toteż podejście do wszelkiej ezoteryki bywa w znacznej mierze kwestią osobistych preferencji. To samo dotyczy wiary w życie pozagrobowe i w pośmiertną karę za grzechy. Zgodnie ze starą tradycją żydowską uważa się, że micwa mieści w sobie zarówno przykazanie i powinność religijną, jak zasługę i nagrodę, a jej niedopełnienie samo w sobie zawiera podstawowy element kary. Należy otwarcie stwierdzić, że wielu Żydów nie wierzy w życie pozagrobowe, a nawet w istnienie Boga, co nie przeszkadza im w praktykowaniu religii. Punkt ciężkości przenoszą na żydowską etykę i moralność oraz na kultywowanie tradycji. Nie jest to bynajmniej typowe ani wyłączne dla judaizmu reformowanego; nie jest również godne zalecenia; jednakże taka opcja światopoglądowa nie ujmuje niczego z żydostwa tym, którzy postanowili ją wybrać. Tu warto przypomnieć, że mimo stereotypów chrześcijańskich lub muzułmańskich ateizm nie jest wyjątkiem w wielkich religiach świata, aby przytoczyć choćby przykład buddyzmu.

Oto jak ogromną wolność osobistego wyboru daje swym wyznawcom judaizm reformowany.

Są jednakże granice. Tradycja żydowska określa je bez niedopowiedzeń: dwa warunki muszą się połączyć, aby Żyd definitywnie utracił prawo do żydostwa.

Pierwszy: formalne i faktyczne przejście na inną religię.

Drugi:
działanie na szkodę żydostwa (np. mając pochodzenie żydowskie - w jakiejkolwiek formie, negowanie tradycji, kultury, historii żydowskiej lub sprzyjanie ludziom, instytucjom czy tezom/ideom, które są jawnie lub skrycie antysemickie, czy to z pobudek materialnych, politycznych czy ideowych).

Nazywanie judaizmu reformowanego liberalnym to duża nieścisłość.
Historycznie określano tak w XIX wieku tylko jeden z trzech nurtów reformy. Później tzw. tendencje liberalne pojawiły się w łonie ortodoksji. Wreszcie w XX wieku zamieniło się to w ogólnikowe określenie całkowitej dowolności, a nawet sekularyzmu.

Czy judaizm reformowany jest liberalnym? Raczej na odwrót. Stanowiąca jego istotę wolność wyboru nakłada tym większe powinności osobiste. W tym sensie jest raczej odwrotnością liberalizmu. Po prostu odgórny przymus religijny jest w nim zastąpiony osobistym poczuciem odpowiedzialności.

Judaizm reformowany stał się bezpośrednim (już po upływie jednego pokolenia) efektem haskali, czyli żydowskiego Oświecenia (które trwało od lat 1770-tych do 1880-tych) i kwintesencją jego podstawowych założeń: akceptacja uniwersalnej wiedzy świeckiej i pełny udział w jej rozwoju oraz kształcenie i wychowanie młodzieży w duchu współczesnym.

Oznaczało to m.in. wyjście z getta, zarzucenie izolacji od narodowości i środowisk nieżydowskich, całkowite przyswojenie sobie języków europejskich, integrację społeczną, intelektualną i ekonomiczną bez asymilacji rezygnującej z żydostwa. Wszystko to razem wzięte - i podkreślany w haskali postulat ograniczenia wpływu rabinów! - spowodowało natychmiastowy sprzeciw ortodoksów i większości rabinów, przybierający nieraz formy bardzo agresywne, a nawet gorszące, znane z wielu skandalicznych incydentów.

Przejawiają się one po części do dnia dzisiejszego, zwłaszcza w państwie Izrael. Zawsze jednak wynikają z inicjatywy ortodoksów, a nie Żydów opowiadających się za judaizmem reformowanym.

Trzeba pamiętać, że ten agresywny sprzeciw jest o wiele starszy nawet od judaizmu reformowanego i haskali. Już największy filozof żydowski średniowiecza, Mosze ben Majmon (1135-1204) czyli Majmonides albo Rambam, twórca religijnych podstaw judaizmu, był zwalczany i obłożony klątwą przez środowiska rabinackie, które natychmiast przeciwstawiły się uznaniu jego nauk za obowiązujące. W tym sensie można przyjąć, że początki judaizmu reformowanego sięgają nawet 800 lat.

Trzeba jednak pamiętać również o tym, że przez kilkadziesiąt wieków głównie ortodoksja zapewniała żydostwu odrębność, więc istnienie i przetrwanie, kiedy wszystkie inne kultury, narody i cywilizacje odchodziły w przeszłość. Dopiero od stulecia ortodoksja, usiłując ignorować największe przeobrażenia, jakie nastąpiły w dziejach gatunku ludzkiego, stała się klątwą żydostwa i groźbą dla jego przetrwania.

Ale pozostaje ona dla Żydów taką groźbą i klątwą, o których nie sposób myśleć bez podziwu i wzruszenia. Za jej negatywne skutki winę ponosi nie tyle jej własna tradycja, ile ciasnota umysłowa wielu jej zwolenników. Judaizm reformowany, z natury swej przeciwstawiając się tym destrukcyjnym zjawiskom, opowiada się jednak za wspólnotą wszystkich Żydów, nie wyłączając tych, dla których każda reforma jest na razie czymś niepożądanym.





___________________________________________________

Parę słów o autorze powyższego tekstu (bio' zaczerpnięte z netu)




Robert Reuven Stiller (ur. 25 stycznia 1928 w Warszawie) – polski pisarz, tłumacz i językoznawca. Przy okazji polecam ciekawy wywiad - Tutaj*.

Urodził się w rodzinie polskich Żydów. Dzieciństwo spędził na Białorusi, okupację w Warszawie. Należał do AK. W 1947 roku odszedł od katolicyzmu, w którym był wychowany. Pracował etatowo w wojsku. W 1952 roku ukończył polonistykę, studiował slawistykę, dziennikarstwo, indologię oraz nordystykę w Reykjavíku.

Oprócz tłumaczeń jest autorem kilku książek i esejów o charakterze językoznawczym oraz sztuk teatralnych, oraz współzałożycielem żydowskiej gminy reformowanej i propagatorem odrodzenia judaizmu reformowanego w Polsce. W latach 60. i 70. publikował pod pseudonimami (Tomasz Harasiuk, Jerzy Szperak, Józef Salmanowicz), był m.in. autorem książki Semantyka zbrodni o propagandzie w sprawie zbrodni katyńskiej.

Na przełomie lat lat 80. i lat 90. XX wieku wspólnie z filozofem i tłumaczem Jerzym Prokopiukiem, dzielił się zainteresowaniami ezoterycznymi na łamach czasopisma „Mój Świat”. Opublikował krótką serię artykułów na ten temat, był też współredaktorem pisma „Gnosis”.

Przełożył na j. polski takie książki jak:

Vladimir Nabokov
        Lolita
        Blady ogień
Anthony Burgess

        Człowiek z Nazaretu
        Mechaniczna pomarańcza (wersja R książki A Clockwork Orange)
        Nakręcana pomarańcza (wersja A książki A Clockwork Orange)
        Rok 1985 (wspólnie ze Zbigniewem Batką)
        Rozpustne nasienie
Lewis Carroll

        Alicja po drugiej stronie lustra
        Przygody Alicji w Krainie Czarów
        Wyprawa na Żmirłacza
        Żabrołaki 
Ian Fleming
        Sam chciałeś te karty, czyli Casino Royale (w 1990, wspólnie z Agnieszką Sylwanowicz)
        Żyj i pozwól umrzeć (w 2008)
        Moonraker (w 2008)
        Diamenty są wieczne (w 2008)
        Pozdrowienia z Rosji (w 2008)
        Dr No (w 2008)
        Goldfinger (w 2008)
        Tylko dla twoich oczu (w 2008)
        Operacja Piorun (w 2008)
        Szpieg, który mnie kochał (w 2003 jako Moja miłość to agent i 2008)
        W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości (w 1994 i 2008)
        Żyje się tylko dwa razy (w 2003 jako Żyjesz tylko dwa razy i 2008)
Frank Norris

        Ocean przyjdzie po Ciebie (Poznań 1960)
Esther Vilar

        Na dziewczęcej skórze
        Matematyka Niny Gluckstein
Bertolt Brecht

        Postylla domowa i inne wiersze
        Rekin zęby ma na wierzchu
    Mitologie świata
        Beowulf – ósmowieczny poemat heroiczny nieznanego autora, zabytek literatury staroangielskiej.
        Gilgamesz (parafraza i kompilacja na podstawie różnojęzycznych przekładów, głównie ros.)
        Krymhilda – nie jest wiernym przekładem Pieśni o Nibelungach, a kompilacją dostępnych kompletnych niemieckich wersji opowieści Nibelungenlied i jej wariantów zawartych w Eddach (starszej i młodszej, tzw. prozaicznej) oraz innych utworach.
Antologie

        Antologia literatury malajskiej
        Strofy o zwięrzętach
        Wiersze o miłości

Twórczość własna:

Baśnie
        Chomik – baśń o chomikach
        Klatin, brat Klatona – baśnie indonezyjskie
        Małpa i jej małżonek – baśnie malajskie
        Narzeczony z morza – baśnie skandynawskie (zawiera opowieści z Zardzewiałego miecza w nieco złagodzonej formie i kilka nowych historii, na uwagę zasługuje wybitna oprawa graficzna Andrzeja Strumiłły)
        Niewinny Tygrys – baśnie indonezyjskie
        Skamieniały Statek – baśnie malajskie
        Zardzewiały miecz – baśnie skandynawskie
Eseistyka i felietonistyka

        Lemie! po co umarłeś? – obszerne komentarze na temat twórczości Stanisława Lema, wspomnienia i refleksje
        Pokaż język! – zbiór felietonów
        Semantyka zbrodni – obszerna, logiczno-językowa analiza noty protestacyjnej wystosowanej przez rząd ZSRR w związku z odkryciem masowych grobów polskich oficerów w Katyniu (pod pseudonimem Tomasz Harasiuk)
        Żydowskie Abecadło, 2011 – o artystach polskich pochodzenia żydowskiego.
Poezja
        Listy do kochanki
        Pierwszy raz w życiu
        Poetyka pierwszej dziewiątki
        Z czarnowłosych gwiazd

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Persian Mythology, Gods and Goddesses" (Part I)

"Energia Piramid (Pyramid Power)" - Dr G. Pat Flanagan. Część II

△ Yazidis ~ Ancient People Who Worship the Angels! ▼