Posty

Wyświetlanie postów z 2015

"The Atlantis: Isle of Flames" ~ Frank Joseph. Part 1

Obraz
We learn that the Egyptians told of “the Isle of Flame” in the Far Western Ocean from which their forefathers arrived after a terrible natural disaster. Meanwhile, in North America, the Apache Indians still preserve memories of their ancestral origins from the sunken “Isle of Flames” in the distant seas of the East. There is the Norse Lifthraser and Lif, husband and wife refugees of the Great Flood, just as the ancient Mexicans remembered Nata and Nena, the pair who escaped a world deluge. Balor leads his people to safety in pre-Celtic Ireland, while Manibozho survives to become the founder of all North American Indian tribes. Underpinning them all is the story of Atlantis, as given to the world 24 centuries ago by the greatest thinker of classical Greece. Plato’s Atlantis still lives in the folkish memories of virtually every people on Earth. Although fundamentally similar to all the rest, each version presents its own details, contributing to an overall panorama of the Atlantean...

"Odleglejszy niż Wszechświat" ~ Włodzimierz Sedlak. Człowiek: Psychoza pseudowiedzy.

Obraz
Istnieją podobno rzeczy dalsze i trudniejsze do poznania niż Wszechświat, który zwykliśmy wstępnie szacować jako nieskończenie rozległy. Istnieją ponadto rzeczy tak nieskończenie małe, że nie wiadomo, jak je poznać. Najtrudniej zaś badać rzeczy, które są jednocześnie przedmiotem i podmiotem. Paradoksy? Bynajmniej. Rzeczywistość. Nie dziwi też, że ludzkość wzięła się najpierw za badanie rzeczy dalekich, jak planety, gwiazdy. Obserwacje ciągłe prowadzono od tysięcy lat w Babilonii, Chaldei, wcześniej w Sumerze. Po Wszechświecie poruszamy się dosyć pewnie, mimo jego ogromu. Granicę wyznacza w przybliżeniu goniec świetlny poruszający się po zakrzywionym torze o promieniu 35 miliardów lat świetlnych. To człowieka nie peszy, raczej upaja. Inaczej jest na przeciwległym krańcu wielkości, zapaść się tu trzeba w świat nieskończenie mały. Wiemy, że niewielka masa elektronu posiada jeszcze spin, a z nim moment magnetyczny. Nie lęka się człowiek potknięć o tak minimalne przeszkody, gdzie przec...

"Gnosis: Sacred Teaching of All Ages" ~ Charles William Heckethorn (few selected fragments)

Obraz
The Magi Magus is derived from Maja*, the mirror wherein Brahm, according to Indian (hindu) mythology, from all eternity beholds himself and all his power and wonders. Hence also our terms magia, magic, image, imaginations, all implying the fixing in a form, figure, or creature - these words being synonymous - of the potencies of the primeval, structureless, living matter. The Magnus, therefore, is one that makes the operations of the Eternal Life his study.  * Word magus from mahat (,great'), but according to hindu mythology, mahatit and pirkirti are brought forth by jotna (,power'), the offspring of Maja, so that the latter truly is the etymon of "Magnus". The Magi, as the ancient priests of Persia were called, did not constitute a doctrine or religion only; they constituted a monarchy - their power truly was that of kings. And this fact is still commemorated by the circumstance that the Magi recorded to have been led by the star to the cradle Sun...