"O Pokoju Ducha" ~ Lucjusz Anneusz Seneka. Część IV

— Mnie się zdaje, drogi Serenie, że Atenodor stosował się za bardzo do wymagań okoliczności czasu i że zbyt szybko daje znak do odwrotu. Ja również nie chciałbym przeczyć, że w pewnych wypadkach trzeba nakazać odwrót, spokojnym jednak i miarowym krokiem, tak aby ocalić sztandary wojsko// we i honor żołnierza. Większe uszanowanie,' większe bezpieczeństwo mają zapewnione u wrogów swoich ci, którzy w uzbrojeniu przychodzą prowadzić z nimi układy. Sądzę, że i ludzie cnotliwi, i ci, którzy dopiero ćwiczą się w cnocie, powinni czynić to samo: Jeżeli los okaże swą przemoc i odejmie możliwości działania, niech od razu nie wycofują się z pola nie porzucają zbroi, nie uciekają w popłochu, szukając kryjówek, tak jakby w ogóle istniało jakieś schronienie na świecie, gdzie by ich los nie doścignął, ale niech tylko mniej poświęcają się działalności i z namysłem wybiorą sobie jakąś dziedzinę zajęcia, w której by społeczeństwu mogli być pożyteczni. Zamknięta przed nim kariera wojsk...